Warren Buffett, znany jako jeden z największych inwestorów w historii, wielokrotnie pokazywał, że nawet on może się mylić. W 2023 roku dostrzegł przewartościowanie akcji Apple, sprzedając swoje udziały i narażając się na potencjalną stratę sięgającą 35 miliardów dolarów. Jego decyzje, jak się okazało, mogły być zbyt pochopne.

Rok 2023 nie był łaskawy dla firmy Occidental Petroleum, której akcje spadły o 20%, przynosząc Buffettowi straty rzędu 1,5 miliarda dolarów. W ocenie inwestycyjnej Buffetta pojawiły się wątpliwości co do przyszłości tego sektora, a wysokie zadłużenie i niskie ceny ropy spędzały mu sen z powiek.

Inwestycja w Hewlett-Packard również okazała się nietrafiona. Buffett kupował akcje w cenie 37 dolarów, sprzedawał je jednak po zaledwie 27 dolarów. To potwierdza, że nawet wielcy inwestorzy mogą być ofiarami rynkowych wahań.

Elon Musk, który zalecał Buffettowi inwestycje w Teslę, znowu wywołał kontrowersje, gdyż Tesla w tym roku podwoiła swoją wartość. Zachowanie Buffetta w tej sprawie i jego niechęć do skoków w nowe technologie z pewnością przyciągnęły uwagę analityków.

Obserwując dzisiejsze trendy rynkowe, staje się jasne, że Buffett miał rację, ostrzegając przed wysokim wskaźnikiem Cena/Zysk dla Apple wynoszącym obecnie 34, przewyższającym średnią dla innych gigantów technologicznych. Jednak analitycy JP Morgan wskazują na pozytywne aspekty, takie jak rosnące marże i możliwość przejęcia akcji, co może sprzyjać dalszemu wzrostowi zysków.

Patrząc w przyszłość, Apple może skorzystać na innowacjach oraz premierze iPhone'a 17 w 2025 roku. Następnie, rozszerzający się segment usług, jak Apple Pay i Apple Music, zapewni stabilny przepływ przychodów.

Z drugiej strony, popełnione błędy, jak sprzedaż akcji Apple, mogą kosztować Buffetta i jego firmę wiele. W obliczu tego trudnego roku specjaliści wskazują, że Berkshire Hathaway wykazuje dalsze zainteresowanie spółką Occidental Petroleum, co może prowadzić do dalszych strat.

Nie można zignorować niezrealizowanego potencjału Hewlett-Packard, który boryka się z problemami, pomimo rosnącego zainteresowania rynkiem sztucznej inteligencji. Buffett mógł przegapić zyskowną szansę w tej przyspieszającej rzeczywistości technologicznej.

Wzrosty S&P500 wywołują mieszane uczucia wśród analityków. Z jednej strony, optymizm na rynku inwestycyjnym może prowadzić do kontrowersyjnych decyzji, z drugiej – wysoka kapitalizacja rynkowa akcji amerykańskich spółek świeci czerwonym światłem dla inwestorów. Czy Buffett, w miarę jak zyskuje rynek, obawia się, że ledwie wyhamowuje na skraju bessa? Zobaczymy, jak będą się rozwijały wydarzenia w najbliższej przyszłości, ale jedno jest pewne – nawet legendarny inwestor nie jest nietykalny.