Wielka porażka wicemistrzyni olimpijskiej na Australian Open! Demolka w drugim secie
2025-01-19
Autor: Andrzej
Donna Vekić, zajmująca obecnie 19. miejsce na liście WTA, od zawsze była nieco w cieniu najbardziej utytułowanych zawodniczek, ale jej osiągnięcie jako wicemistrzyni olimpijskiej w Paryżu z 2024 roku z pewnością przyciągnęło uwagę fanów tenisa. Jej talent potwierdziła już w poprzednich rundach Australian Open, gdzie pokonała Dajanę Sznajder, faworytkę meczu III rundy, w dramatycznym pojedynku, który trwał ponad trzy godziny i zakończył się wynikiem 2:1 w setach.
Jednak w IV rundzie turnieju Vekić trafiła na Anastazję Pawluczenkową, która zajmuje 32. lokatę w rankingu WTA. Rosjanka, która już wcześniej pokonała takie zawodniczki jak Anastazja Potapowa oraz Laura Siegemund, była zdecydowaną faworytką tego spotkania, zwłaszcza biorąc pod uwagę swoje wcześniejsze dwa zwycięstwa nad Vekić.
Mecz rozpoczął się bardzo wyrównanie, obie zawodniczki broniły swoich serwisów, co doprowadziło do tie-breaka w pierwszym secie. Niestety dla Vekić, tie-break okazał się katastrofalny - przegrała go 0:7, nie zdobywając żadnego punktu. Set trwał 70 minut, a frustracja Chorwatki była widoczna.
To jednak nie był koniec jej kłopotów. W drugim secie Pawluczenkowa dominowała na korcie, nie dając Vekić żadnej szansy. Wicemistrzyni olimpijska nie wygrała ani jednego gema, a jej jedyny moment nadziei, gdy obroniła piłkę meczową przy stanie 0:5, szybko został zniwelowany. Zaledwie w 30 minut, Pawluczenkowa zakończyła drugą partię wynikiem 6:0, co oznaczało całkowitą dominację i poważne rozczarowanie dla Vekić.
Koniec marzeń o dalszym awansie w Australian Open był dla Vekić dotkliwy, a na arenie światowego tenisa pojawiło się pytanie - jak wpłynie to na jej dalszą karierę? Czy Chorwatka zdoła się podnieść po tej porażce i wrócić na zwycięski szlak? Jedno jest pewne – Australian Open 2024 nadal zaskakuje, a fani emocjonujących meczów nie mają powodów do nudów!