Weto Prezydenta: Czym jest Ustawa Wiatrakowa?

21 sierpnia 2025 roku prezydent Karol Nawrocki podjął kontrowersyjną decyzję o wetowaniu tzw. ustawy wiatrakowej. Ustawa ta miała na celu zmniejszenie minimalnej odległości wiatraków od zabudowy mieszkalnej z 700 metrów do 500. Prezydent argumentował, że Polacy nie chcą 150-metrowych wiatraków w pobliżu swoich domów.

Poparcie dla Ustawy w Sondażach

Z badania IBRiS dla 'Rzeczpospolitej' wynika, że 56% Polaków opowiada się za liberalizacją zasad inwestowania w wiatraki, co jednocześnie zakładałoby zamrożenie cen prądu dla gospodarstw domowych do końca roku. Z kolei opublikowane przez Opinię24 badanie na zlecenie More in Common Polska wskazuje, że 64% respondentów popiera rozwój lądowych farm wiatrowych w Polsce.

Przeciwności w Mniejszych Miejscowościach

Pomimo ogólnego wsparcia, 33% mieszkańców wsi oraz 31% mieszkańców małych miast sprzeciwia się ewentualnej budowie farmy wiatrowej w swoim otoczeniu. To rozdzielenie opinii może wskazywać na obawy związane z wpływem takich inwestycji na lokalne życie.

Krytyka Prezydenta i Nowe Propozycje

W trakcie ogłoszenia weta, prezydent Nawrocki nazwał twierdzenie o niższych kosztach energii z odnawialnych źródeł 'złym założeniem'. Wskazał na potrzebę rezygnacji z tzw. Zielonego Ładu oraz skrytykował unijny system ETS, oskarżając go o podnoszenie cen energii. Obiecał 'taniej energii z węgla', chociaż analizy pokazują, że energia z odnawialnych źródeł jest znacznie tańsza.

Koszty Energii i Przyszłość Ustawy

Koszt produkcji energii z węgla w 2025 roku oszacowano na 740 zł za megawatogodzinę, podczas gdy energia z OZE wynosi 270-340 zł. Po wetowaniu prezydent Nawrocki wniósł własny projekt ustawy mającej na celu zamrożenie cen energii, pozostając przy propozycji z wcześniej odrzuconej ustawy.

Podsumowanie: Co dalej z Ustawą Wiatrakową?

Debata nad ustawą wiatrakową ujawnia głębokie podziały w społeczeństwie oraz stawia pytania o przyszłość energii odnawialnej w Polsce. Jakie będą dalsze kroki prezydenta oraz społeczeństwa w tej sprawie? Czas pokaże, czy w Polsce rozwiną się farmy wiatrowe, czy też dominować będą obawy mieszkańców.