Kraj

Watykan potępia skandal w Dąbrowie Górniczej. "To najwyższa kara w Kościele katolickim"

2025-01-23

Autor: Andrzej

Werbujący ks. Tomasz Z. z Dąbrowy Górniczej, skazany za przestępstwa przeciwko wolności seksualnej i obyczajności, został wydalony z kapłaństwa – poinformowała diecezja sosnowiecka.

W obliczu tej sytuacji, filozof i etyk zwraca uwagę, że problem ten nie jest ograniczony tylko do diecezji sosnowieckiej.

— Jeśli nie podejmiemy radykalnych kroków na rzecz pokuty i nawrócenia, możemy być świadkami rozpadu dużej części Kościoła katolickiego. Czy naprawdę chcemy w Polsce powtórki z Irlandii? — pyta duchowny.

Z przerażeniem w mediach mówi się o orgii, którą zorganizował ksiądz Tomasz w sierpniu 2023 r. na plebanii w Dąbrowie Górniczej. Ksiądz prof. Andrzej Kobyliński komentuje, że decyzja o wydaleniu była jedynym słusznym wyjściem. Jednakże to jedynie częściowe rozwiązanie problemu.

Ważne pytania dotyczące formacji księdza Tomasza w seminarium. Jakie były okoliczności, które doprowadziły do jego przyjęcia do kapłaństwa? Czy wcześniej były już sygnały świadczące o jego problemach?

Po święceniach, Tomasz Z. pełnił znaczące funkcje, w tym był diecezjalnym redaktorem tygodnika "Niedziela" oraz dyrektorem Archiwum Diecezjalnego. To rodzi wiele pytań, w jaki sposób jego kariera mogła się rozwijać pomimo takich skandali.

Równocześnie zauważono, że w diecezji sosnowieckiej może istnieć swego rodzaju lokalna sitwa, która przez długi czas tolerowała niewłaściwe zachowania duchownych. Biskup sosnowiecki powołał cztery komisje, które mają na celu uzdrowienie diecezji.

Ksiądz profesor Kobyliński jest optymistą. W jego opinii, reforma wymaga determinacji, a prawdziwe owoce mogą przyjść dopiero po wielu latach. Przypomina, że proces uzdrowienia nie nastąpi szybko, lecz z pewnością jest możliwy, jeżeli zachowane zostaną odpowiednie standardy moralne i etyczne.

Wspominając o wcześniejszych skandalach, warto podkreślić, że pierwsze informacje na temat nadużyć wyszły na jaw już w 2010 roku, a mimo to duchowni kontynuowali swoje kariery zawodowe, co tylko pogłębia problem braku reakcji ze strony władz kościelnych.

Pojawiają się poważne oskarżenia przeciwko innemu duchownemu z diecezji sosnowieckiej, Dariuszowi L., który jest oskarżany o molestowanie seksualne dziewięciorga dzieci. To kolejne przypomnienie, jak pilna jest potrzeba reform w Kościołach w Polsce.

Bez działań na rzecz pokuty i nawrócenia Kościół katolicki w Polsce stoi w obliczu katastrofalnych konsekwencji. W związku z powyższym każdy, kto padł ofiarą przestępstwa, powinien działać - nie ma miejsca dla bezsilności, należy sięgnąć po pomoc.