Technologia

Użytkownicy przerzucają się na nową funkcję Apple? Zaskakujące wyniki sondażu!

2025-01-04

Autor: Ewa

Apple Intelligence, nowość od Apple, która obiecuje rewolucję w korzystaniu z Siri, ma jednak poważny problem. Jak informuje portal 9to5Mac, nowa technologia sztucznej inteligencji, która ma na celu tworzenie i przekształcanie tekstów czy podsumowywanie powiadomień, zajmuje niespotykaną ilość miejsca na urządzeniach. Od września 2024 roku usługa ta potrzebowała 4 GB wolnej pamięci, ale już w styczniu 2025 roku wzrosła do aż 7 GB!

Taki skok to efekt ostatniej aktualizacji iOS 18.2 oraz macOS Sequoia 15.2, która wprowadziła dwie nowe funkcje: Image Playground – narzędzie do generowania obrazów z użyciem AI, oraz Genmoji – do tworzenia personalizowanych emoji. Jednakże, to, co miało być rewolucyjnym krokiem naprzód, stało się przyczyną frustracji wielu użytkowników.

Kluczowym problemem jest to, że Apple Intelligence opiera się na lokalnym przetwarzaniu danych, co oznacza, że modele AI są przechowywane bezpośrednio na urządzeniach. Dlatego Apple wymaga od użytkowników przynajmniej procesorów A17 dla iPhone'ów oraz M1 dla komputerów Mac, co może być przeszkodą dla wielu osób.

Chociaż lokalne przetwarzanie danych zapewnia wyższą prywatność, to jednak każde nowe wdrożenie Apple Intelligence będzie wymagać coraz więcej wolnej przestrzeni, co może skłonić niektórych użytkowników do rezygnacji z korzystania z tych funkcji.

Nie dziwi zatem, że w badaniach przeprowadzonych przez SellCell aż 73% użytkowników iPhone'ów twierdzi, że nie widzi sensu w korzystaniu z tych nowych opcji. Wygląda na to, że wiele osób czeka na dalszy rozwój sytuacji przed podjęciem decyzji o aktualizacji swoich urządzeń. Czy Apple zdoła przekonać użytkowników do zainwestowania w ich nową funkcjonalność? Czas pokaże!