
Uwaga! Nowa kometa SWAN25B z długim warkoczem na niebie!
2025-09-15
Autor: Michał
Odkrycie, które zapiera dech!
Odkrycie nowej komety to wydarzenie, które zdarza się niezwykle rzadko! Astronomowie na całym świecie nie mogą się nasycić informacjami o kometach — a teraz, mowa o SWAN25B, obiekcie składającym się głównie z gazów, lodu i skalnych fragmentów.
Naukowcy donoszą, że kometa jest wyposażona w imponujący i jasny warkocz, który sięga aż 2,5–3 stopni na długoczasowych fotografiach. Karol Wójcicki, popularyzator nauki, nie kryje ekscytacji: "To naprawdę obiecujące parametry jak na obiekt, o którym niedawno nikt nie miał pojęcia!".
Jak to się zaczęło?
Kometa przez długi czas była niewidoczna, ukryta w blasku Słońca. Dopiero 11 września 2023 roku na jej trop wpadł ukraiński astronom-amator Vladimir Bezugly, przeglądający obrazy z sondy SOHO. Jego odkrycie potwierdziły później inne teleskopy, w tym system FRAM w Chile.
Obserwacje z całego świata!
Australijski ekspert Michael Matiazzo uchwycił kometę na zdjęciach 14 września, pokazując jej niesamowity ogon. Mówi: "Zobaczyłem ją osobiście przy użyciu lornetki w Australii!", dodając, że kometa ma jasność około 7 magnitudo, co sprawia, że nie jest widoczna gołym okiem, ale można ją dostrzec za pomocą lornetki.
Gdzie i kiedy można ją zobaczyć?
Kometa SWAN25B oddala się od Słońca i aktualnie najlepiej widoczna jest z półkuli południowej. Osoby na półkuli północnej także mogą mieć szansę ją zobaczyć! Obecnie wędruje przez gwiazdozbiór Panny, w okolicach Spiki i Marsa.
W Polsce kometa jest trudna do zaobserwowania, znikając tuż po zachodzie Słońca. Jednakże widoczność z USA może być lepsza, a zdjęcia z Meksyku i Arizony dokumentują jej obecność, mimo że była bardzo nisko na horyzoncie.
Tajemnice trajektorii komety!
Dlaczego wcześniej nie zauważyliśmy tej jasnej komety? Prawdopodobnie była zbyt blisko Słońca lub dopiero co przechodziła przez peryhelium. Naukowcy wciąż pracują nad dokładnym określeniem jej trajektorii.
Cierpliwość będzie kluczem! Karol Wójcicki podkreśla, że dane są wciąż niepewne, ale z optymizmem patrzy w przyszłość: "Liczmy na lepsze warunki obserwacyjne za jakiś czas. Pojawienie się nowych informacji z południowej półkuli może zaskoczyć wszystkich!".