Kolejna finansowa kara dla polskich klubów

Mecze Legii Warszawa przeciwko Hibernian FC oraz Jagiellonii Białystok z Silkeborgiem odbyły się odpowiednio 28 sierpnia i 14 sierpnia. Choć minęło już trochę czasu, euforia związana z awansem do fazy grupowej Ligi Konferencji szybko prysła.

16 września na klubowych skrzynkach mailowych pojawiła się obwieszczenie - znów trzeba będzie sięgnąć głęboko do kieszeni. UEFA, znana z surowych kar, nie pozostawiła suchej nitki na polskich drużynach.

Sroga kara dla Legii Warszawa

Legia Warszawa będzie musiała zapłacić ponad 40 tysięcy euro, co w przeliczeniu wynosi około 177 tysięcy złotych, za łamanie przepisów w rewanżowym meczu z Hibernian FC.

Za co te kary? UEFA wymieniła konkretne przewinienia: 30 tysięcy euro za użycie pirotechniki, 7,125 tysiąca euro za rzucanie przedmiotów na boisko oraz 4,5 tysiąca euro za niewłaściwe zachowanie drużyny.

Dyscyplina w świetle regulaminu

Na podstawie artykułu 15(4) Regulaminu Dyscyplinarnego UEFA, jeśli drużyna łamie zasady (np. sędzia nałożył kary na pięciu lub więcej zawodników), klub może zostać ukarany środkami dyscyplinarnymi.

Warto zaznaczyć, że podczas tego meczu piłkarze Legii zdobyli aż sześć żółtych kartek, w tym Jan Ziobłkowski, który otrzymał dwie, co zakończyło się czerwoną kartką.

Jagiellonia również w tarapatach

Z kolei Jagiellonia Białystok również nie uniknęła kary, choć suma do zapłaty jest nieco niższa. Klub będzie musiał uiścić 16 tysięcy euro, co daje około 68 tysięcy złotych, za blokowanie przejścia.

Wygląda na to, że UEFA nie zamierza odpuszczać, a polskiego futbolu czekają kolejne wyzwania na boisku i poza nim.