Donald Trump, były prezydent Stanów Zjednoczonych, podzielił się swoimi przemyśleniami na temat wsparcia wojskowego dla Ukrainy. W rozmowie z dziennikarzami zaznaczył, że obecnie bada możliwości dalszego wsparcia.

"Rozmawiamy z Zełenskim i wkrótce porozmawiamy z prezydentem Putinem, aby sprawdzić, jak to się potoczy," powiedział Trump. Dodał, że choć Zełenski otwarcie deklaruje gotowość do negocjacji, to nie ma pewności, czy Putin podziela jego zdanie. Były prezydent zwrócił uwagę na znaczne straty Rosji w konflikcie, wskazując na statystyki, które mówią o 800 tysiącach rosyjskich żołnierzy i 600-700 tysiącach ukraińskich. Z kolei w poniedziałek wspomniał o jeszcze większych liczbach, dotyczących strat po obu stronach.

W kontekście pomocy wojskowej Trump podkreślił, że to Stany Zjednoczone poświęciły znacznie więcej niż państwa europejskie, które powinny przeznaczać większe kwoty na obronność. Po raz kolejny stwierdził, że progi wydatków obronnych w NATO powinny wynosić 5% PKB, wspominając Polskę jako jeden z nielicznych krajów, które już przekraczają ten poziom.

Warto także zauważyć, że Trump niedawno dyskutował o wojnie w Ukrainie w trakcie rozmowy telefonicznej z przywódcą Chin, Xi Jinpingiem. "Powiedziałem mu: powinieneś to zakończyć, bo niewiele zrobił w tej sprawie," stwierdził Trump, odnosząc się do ról poszczególnych krajów w konflikcie.

Jednocześnie Trump nie omiszkał przypomnieć o swoich groźbach nałożenia ceł na import z Chin, Meksyku i Kanady, które zamierza wprowadzić 1 lutego. Tak podkreślał, że nie są one związane z renegocjacją umowy handlowej USMCA, lecz mają na celu zwalczanie nielegalnej imigracji oraz przemycania fentanylu.

Na koniec, były prezydent wyraził swoje niezadowolenie z działań Unii Europejskiej, która – jego zdaniem – traktuje Stany Zjednoczone "bardzo źle". Trump nie szczędził słów krytyki, podkreślając, że prawdziwy sojusz powinien opierać się na większej współpracy i wzajemnym wsparciu. Jakie będą konsekwencje jego interwencji? To pytanie, które z pewnością będzie pojawiać się w międzynarodowych dyskusjach w najbliższym czasie.