33 Lata Po Brutalnym Napadzie W Zgorzelcu: Zatrzymano Sprawców!
2025-01-15
Autor: Katarzyna
Policjanci z Wydziału do Zwalczania Zorganizowanej Przestępczości Kryminalnej CBŚP we Wrocławiu, działając pod nadzorem Prokuratury Krajowej, ujawnili sprawę brutalnego napadu rabunkowego sprzed 33 lat. W zdarzeniu, które miało miejsce 21 stycznia 1992 roku w Zgorzelcu, dwóch zamaskowanych napastników zastrzeliło kasjera kantoru wymiany walut i ukradło miliard „starych” złotych w gotówce, co w ówczesnych czasach było ogromną kwotą.
Zgromadzone ostatnio dowody dały podstawę do zatrzymania dwóch mężczyzn w wieku 72 i 79 lat, którzy, jak ustalono, byli związani z napadem. Ich aresztowanie to wynik szczegółowej analizy akta sprawy oraz pracy wielu śledczych.
Brutalny napad miał miejsce, gdy pracownicy kantoru opuszczali budynek. Napastnicy, uzbrojeni w broń palną, zaczęli strzelać, gdy kasjer i właściciel kantoru zmierzali do swoich samochodów. Mimo że jeden z pracowników zginął na miejscu, sprawcy zdołali uciec z łupem i zniknęli bez śladu.
Zaraz po zdarzeniu sprawa została podchwycona przez media, w tym przez popularny program „Magazyn 997”, który szczegółowo relacjonował wydarzenia, co przyczyniło się do utrzymania tematu w pamięci społeczeństwa. Napastnicy pozostali na wolności przez długie lata, a sprawa została umorzona w 1992 roku z powodu braku śladów.
Jednak, pomimo upływu lat, śledczy nie zapomnieli o tej sprawie. Ostatnie dochodzenie z wykorzystaniem nowych technologii, takich jak analiza DNA i przesłuchania świadków, doprowadziło do odkrycia nowych dowodów i weryfikacji starych informacji. Krzysztof Wrześniowski, rzecznik CBŚP, zaznaczył, że uzyskane wiadomości, w tym informacje od osób posiadających wiedzę na temat napadu, były kluczowe.
Pomimo wysokiej nagrody w wysokości 300 mln zł, która była oferowana w 1992 roku za informacje prowadzące do ujęcia sprawców, przez lata nie udało się ich schwytać. Teraz, 33 lata po zbrodni, sprawiedliwość w końcu dosięgnęła oskarżonych. Policja poinformowała, że obaj mężczyźni przebywają w areszcie, a ich sprawą będą się zajmować sądy.
To tragiczne wydarzenie przypomina o brutalności przestępczości zorganizowanej w Polsce lat 90-tych i skuteczności pracy policji, która, pomimo wielu trudności, w końcu doprowadziła do ujęcia sprawców.