Pracownicy budowy w Arabii Saudyjskiej opisują swoje warunki pracy w niewiarygodny sposób, porównując je do życia „uwięzionych niewolników” czy „żebraków”. Odkąd rozpoczęto prace budowlane osiem lat temu, sygnalizowano, że około 100 tysięcy migrantów zaginęło, co spowodowało poważne śledztwa w sprawie łamania praw człowieka w tym kraju.

Nepalska rada ds. zatrudnienia ujawniła niepokojące informacje o ponad 650 nepalskich migrantach, których przyczyny śmierci pozostają niewyjaśnione. Wiele z tych przypadków dotyczy pracowników, którzy uciekli z poprzednich miejsc pracy w innych krajach Bliskiego Wschodu, szukając lepszych warunków w Arabii Saudyjskiej.

Zaskakujący apel o pomoc wysłał też nepalski pracownik Raju Bishwakarma, który tuż przed swoją śmiercią zadzwonił do rodziny z dramatycznym wołaniem: „proszę, uratujcie mnie”. Zmarł w swoim pokoju po tym, jak grożono mu, że odejdzie z pracy tylko po opłaceniu kary równowartości pięciu miesięcznych pensji.

Prace budowlane są głównie związane z megaprojektem Vision 2030, inicjatywą księcia Mohammeda bin Salmana, która ma na celu dywersyfikację gospodarki Saudyjskiej z依ri naftowej w stronę turystyki i innowacji. Wyróżnia się tutaj проект The Line, 105-milowe „liniowe miasto”, które kosztowało już 500 miliardów dolarów. Pomimo ambitnych planów dotyczących jego rozwoju, projekt boryka się z rosnącymi kosztami oraz opóźnieniami, co spowodowało redukcję szacowanej populacji z 9 milionów do zaledwie kilku tysięcy.

Obecnie Neom uznawane jest za największy plac budowy na świecie, a jego realizacja odbywa się niedaleko Dżuddy. Od 2017 roku coraz więcej pracowników napływa do Arabii Saudyjskiej w związku z pracami w ramach Vision 2030, co stawia pod znakiem zapytania ich bezpieczeństwo i dobrostan.

W odpowiedzi na te niepokojące doniesienia, przedstawiciele Neom zadeklarowali, że prowadzą śledztwa w sprawie zarzutów dotyczących nieludzkich warunków pracy i oczekują, że wykonawcy przestrzegają saudyjskiego prawa oraz norm Międzynarodowej Organizacji Pracy. Z tego powodu ważne jest, aby społeczność międzynarodowa śledziła rozwój sytuacji i domagała się poprawy standardów pracy w tym regionie.