Tragiczna sytuacja w polskich szpitalach

Z powodu przekroczenia rocznego limitu operacji oraz braku środków na kolejne zabiegi, szpitale w Polsce są zmuszone do zawieszenia planowanych operacji. Takie informacje przekazała rzecznik Copernicus, Katarzyna Brożek, która zaznaczyła, że sytuacja dotyczy aż 285 pacjentów, których terminy zostały przesunięte na pierwszy kwartał 2025 roku. Co gorsza, dalsze oczekiwanie na zabiegi dla pozostałych pacjentów może wynieść około 2,5 miesiąca.

Problemy w szpitalach regionalnych

Podobne problemy występują w szpitalach w Gdyni i Wejherowie, gdzie zarządza nimi Szpitale Pomorskie. Rzeczniczka spółki, Małgorzata Pisarewicz, wskazała na możliwość ograniczenia niektórych zabiegów kardiochirurgicznych, co dodatkowo pogarsza sytuację lecznictwa w regionie. To przerażające, że na diagnostykę i leczenie zdarzają się opóźnienia, które mogą znacząco wpłynąć na zdrowie pacjentów.

Oświadczenie Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego

Dyrektor Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego, Jakub Kraszewski, zapewnił, że ich szpital, jako ośrodek specjalistyczny, nie przesuwa leczenia w przypadkach onkologicznych, chorób rzadkich czy pediatrycznych. Jednak w przypadku mniej pilnych świadczeń możemy spodziewać się ich przełożenia.

Finansowanie i kontrakty z NFZ

Warto podkreślić, że szpital funkcjonuje na podstawie kontraktu z NFZ, który od lat jest niższy niż rzeczywiste koszty operacyjne. Kraszewski zauważył, że wykonują unikalne procedury w regionie, przez co wiele z nich nie może być odkładanych.

Braki środków i nadwykonania

Jerzy Karpiński, dyrektor Wydziału Zdrowia w Pomorskim Urzędzie Wojewódzkim, wskazał, iż braki środków na nadwykonania zmuszają szpitale do ograniczeń. Nadwykonania dotyczą m.in. takich procedur jak endoprotezoplastyka stawów, operacje zaćmy i badania obrazowe. To kolejny dowód na to, jak bardzo system ochrony zdrowia w Polsce jest niedofinansowany, co ma bezpośredni wpływ na pacjentów.

Podsumowanie i pytania bez odpowiedzi

Pomorski NFZ przypomina, że finansuje świadczenia zgodnie z planem finansowym oddziału, z naciskiem na umowy oraz nielimitowane usługi, takie jak porody czy leczenie zawałów serca. Rzeczniczka pomorskiego NFZ, Monika Kierat, poinformowała, że wszystkie nielimitowane świadczenia za pierwsze półrocze 2024 roku zostały sfinansowane, a proces bilansowania pozwoli na częściowe sfinansowanie nadwykonań. Jak długo pacjenci będą musieli czekać na swoje operacje? Czy sytuacja się poprawi, czy wręcz przeciwnie? To pytanie, które wciąż pozostaje bez odpowiedzi etycznej!