Nauka

To mogła być kiedyś część naszego Księżyca. Co się z nią dzieje?

2025-01-24

Autor: Tomasz

Pod koniec ubiegłego roku Ziemia przechwyciła asteroidę 2024 PT5, która przez dwa miesiące pełniła rolę tymczasowego satelity naszej planety. Ten obiekt o wielkości zaledwie 10 metrów został odkryty 7 sierpnia 2024 roku przez sondę ATLAS w RPA. Chociaż nie wykonał pełnego okrążenia Ziemi, został uznany przez naukowców za tymczasowo przechwycony obiekt, co pozwoliło na nazwanie go naszym "tymczasowym satelitą". Po przygodzie z Ziemią asteroida wróciła na swoją orbitalną trajektorię wokół Słońca i zbliży się do nas ponownie dopiero w 2055 roku.

Specjaliści z Lowell Observatory w Arizonie sugerują, że ta skała może być fragmentem Księżyca, który został odłamany w wyniku potężnego zderzenia w przeszłości. Analiza jej składu wykazała obecność minerałów krzemianowych, które są charakterystyczne dla skał księżycowych, co niemal jednoznacznie potwierdza jej lunarne pochodzenie.

W badaniach asteroidy 2024 PT5, prowadzących się przy użyciu nowoczesnych teleskopów, takich jak Lowell Discovery Telescope oraz NASA Infrared Telescope Facility na Hawajach, naukowcy zbadali światło odbite od powierzchni asteroidy. Okazało się, że widmo, jakie otrzymano z asteroidy, było zaskakująco podobne do widma skał księżycowych, a nie do znanych rodzajów asteroid. Brak śladów ''wietrzenia'' na powierzchni asteroidy sugeruje, że obiekt nie był w przestrzeni kosmicznej zbyt długo – prawdopodobnie tylko kilka tysięcy lat.

Dodatkowo badania orbity asteroidy wykluczyły, że jest ona efektem ubocznym działalności ludzi w kosmosie. Zauważono różnice w sposobie reakcji obiektów naturalnych i sztucznych na ciśnienie promieniowania słonecznego, co potwierdziło naturalne pochodzenie skały.

2024 PT5 to dopiero druga znana asteroida, która pochodzi z Księżyca. Pierwszą była asteroid 469219 Kamo’oalewa odkryta w 2016 roku, która również miała orbitę podobną do Ziemi, ale nigdy nie stała się miniksiężycem. Odkrycie 2024 PT5 otwiera nowe perspektywy w badaniach takich obiektów. Może to prowadzić do poszukiwania kolejnych asteroid pochodzących z Księżyca, a także do ich porównywania z konkretnymi kraterami uderzeniowymi na powierzchni naturalnego satelity.

Miniksiężyce to obiekty, które chwilowo znalazły się na orbicie Ziemi, zanim powrócą na swoje naturalne trajektorie wokół Słońca. Zazwyczaj mają one niewielkie rozmiary i relatywnie niską prędkość, co pozwala grawitacji Ziemi na ich krótkotrwałe przyciągnięcie.

W przypadku 2024 PT5, jej bliskie podejście do Ziemi oraz stosunkowo niska prędkość umożliwiły naszej planecie tymczasowe przechwycenie asteroidy. Siła przyciągania Słońca jednak jest znacznie większa, co doprowadziło do tego, że obiekt wrócił na swoją heliocentryczną orbitę. Niezwykłym jest nie tylko to, że 2024 PT5 była miniksiężycem, ale także to, że jej pochodzenie jest typowo... "księżycowe" – co budzi fascynację nie tylko wśród badaczy.

Naukowcy mają nadzieję zidentyfikować więcej tego typu obiektów i dokładniej określić ich pochodzenie. To może nie tylko pogłębić naszą wiedzę o przeszłości Księżyca, ale także przyczynić się do rozwoju technologii eksploracji asteroid. Przyszłość badań w tej dziedzinie wydaje się niezwykle obiecująca – kto wie, jakie niesamowite odkrycia jeszcze przed nami!