Rozrywka

T.J. Miller ujawnia, jak Ryan Reynolds potrafił być "okropnie podły" na planie "Deadpoola"

2025-01-27

Autor: Michał

T.J. Miller, znany z roli Weasela w serii "Deadpool", zdobył uwagę mediów, kiedy to w jednym z wywiadów podzielił się swoimi wspomnieniami z planu filmowego, w szczególności na temat swojego kolegi, Ryana Reynoldsa. Miller nie krył, że doświadczenia z pracy z Reynoldsem były pełne napięcia. "Ryan był dla mnie okropnie podły. Czułem, że zwracał się do mnie, jakby mówił do mojej postaci, a nie do mnie jako do człowieka. To było dziwne i niekomfortowe" - powiedział komik w 2022 roku na antenie The Adam Carolla Show.

Warto zauważyć, że Miller podzielił się swoimi refleksjami, twierdząc, że po osiągnięciu sławy przez Reynoldsa, wszystko się zmieniło. "Gdy stał się super sławny dzięki pierwszemu 'Deadpoolowi', jego podejście do mnie się zmieniło. Chociaż uwielbiam go jako komika, widzę, że sława wpływa na relacje między ludźmi" - dodał.

Miller nie wykluczał jednak możliwości ponownej współpracy z Reynolds'em, chociaż na początku wyraził wątpliwości. Po pewnym czasie przyznał, że doszło do nieporozumienia. "Właściwie to pogodziliśmy się. Napisał do mnie maila, w którym powiedział, że to było nieporozumienie, i teraz jest jakby w porządku" - wyznał Miller w innym wywiadzie.

Cała sytuacja wskazuje na to, że zawodowe napięcia można rozwiązać, a między aktorami może być szansa na współpracę w przyszłości. Miller dodał, że chciałby wziąć udział w kolejnym filmie z serii "Deadpool".

To jednak nie koniec kontrowersji związanych z T.J. Millerem. W przeszłości zmagał się z poważnymi problemami prawnymi, w tym z oskarżeniami o fałszywe alarmy bombowe oraz zarzuty o molestowanie seksualne. Mimo tych skandali, wciąż jest aktywny w branży filmowej, co pokazuje, że Hollywood potrafi być miejscem pełnym nieprzewidywalnych zwrotów akcji.