Departament Komunikacji i Edukacji Wodnej Wód Polskich odpowiedział na pytania dotyczące kryzysu hydrologicznego w kraju, zwłaszcza w kontekście zbiornika w Raciborzu, który odgrywa kluczową rolę w ochronie przed powodziami w regionie.

Aktualne dane wskazują, że zbiornik w Raciborzu jest wypełniony w 56%, co oznacza 103 mln metrów sześciennych wody. Jest to istotne, ponieważ z zbiornika prowadzone są działania mające na celu kontrolowanie wód, co może pomóc w łagodzeniu skutków powodzi w okolicznych miejscowościach.

Z prognoz hydrologicznych wynika, że w najbliższych dniach można spodziewać się zwiększonego dopływu wód do zbiornika, w tym także z Czech. W przypadku właściwego zarządzania pojemnością zbiornika oraz kaskady Nysy Kłodzkiej, możliwe będzie zminimalizowanie skutków nadchodzących opadów.

Wspomniano również o znacznych zniszczeniach infrastruktury wodnej w południowej Polsce, w tym bardzo poważne uszkodzenia zapory w zbiorniku Stronie Śląskie oraz w zbiorniku Topola. Incydenty te wskazują na to, jak poważne mogą być skutki obecnych warunków atmosferycznych. Całe te sytuacje wymagają nieustannego monitorowania oraz szybkiej reakcji ze strony służb hydrologicznych, aby zapobiec dalszym katastrofom.

Wody Polskie poinformowały, że woda z uszkodzonego zbiornika Topola została skutecznie przekierowana do zbiornika Otmuchów, co zminimalizowało zagrożenie dla okolicznych mieszkańców. Pomimo tego, sytuacja jest na tyle delikatna, że nie można wykluczyć kolejnych awarii.

Warto również dodać, że w miarę rozwijania się sytuacji powodziowej w południowej Polsce, Służby hydrologiczne we współpracy z IMGW - PIB będą regularnie publikować prognozy, które pozwolą na ocenę potencjalnych zagrożeń oraz mierzenie skutków bieżącej sytuacji.

Sytuacja pozostaje poważna, a Służby Wodnej na Dolnym Śląsku oraz w zachodniej Małopolsce kontynuują działania mające na celu ochronę mieszkańców oraz minimalizację skutków intensywnych opadów deszczu. Każdy dzień jest kluczowy w tej ciężkiej walce z żywiołem.