Ostatnio w polskim świecie hip-hopu iskrzy z powodu wymiany zdań pomiędzy Ten Typ Mesem a Wrotasem, który wcześniej był bliskim współpracownikiem rapera i członkiem Alkopoligamii. W konflikt zaangażowała się również szersza społeczność fanów.

Zaczęło się od publicznych wypowiedzi Mesa na temat jego nowego albumu, który ma być oparty na klasycznych bitach. W rozmowie wyraził, że jego styl muzyczny nie jest wynikiem braku umiejętności, lecz chęci powrotu do retro brzmienia: „Lubię brzmienie retro. To nie wynika z tego, że nie mam skillsów nawijać na popularnych obecnie bitach. Po prostu mam na to ochotę. Każdy artysta ma swoje epoki i wpływy, które go kształtują.”

Reakcja Wrotasa była natychmiastowa i ostra. Zarzucił Mesowi brak umiejętności oraz hipokryzję, pisząc: „Skillsów to dawno nie masz. Śmieciem byłeś zawsze to po pierwsze. A jak ty k*rwa wyglądasz pajacu? Karma dojeżdża Piotruś, co?”

Ten Typ Mes nie pozostał dłużny, odpowiadając z ironią i aluzjami do przeszłych spotkań: „Haha kmiocie, jedna blizna mało? Ostatni raz jak mnie spotkałeś, to musieli ci cerować japę. Szkoda, że nie d**ę przy okazji.”

W dyskusję włączyli się także fani Mesa, co tylko podsyciło atmosferę wokół tej kontrowersyjnej wymiany.

A w międzyczasie, na polskiej scenie rapowej zadebiutował nowy singiel od legendarnej supergrupy WCK, wyprodukowany przez O.S.T.R. Pod tytułem „Limit”, kawałek przynosi energię i charyzmę, której muzyka hip-hopowa od dawna potrzebowała. Refren zestawia różnorodne style i zadaje intrygujące pytanie: „Czemu w tym klubie nikt nie tańczy?!”.

WCK jest na dobrej drodze do umocnienia swojej pozycji, a nowa płyta zapowiedziana na 2024 rok wzbudza ogromne emocje wśród fanów.

Czekajcie na więcej informacji o tej ekscytującej scenerii konfliktów i nowościach muzycznych, które z pewnością przyciągną uwagę wszystkich miłośników hip-hopu!