Dean Skurka, dyrektor firmy WonderFi, zajmującej się handlem aktywami cyfrowymi, padł ofiarą brutalnego porwania w centrum Toronto. Zdarzenie miało miejsce w środę po południu, kiedy to napastnicy zmusili go do wejścia do samochodu. Ich żądaniem był milionowy okup w kryptowalucie, który pochłonął równowartość ponad 2,8 miliona złotych.

Co więcej, Skurka został ostatecznie uwolniony w jednym z parków w zachodniej części stolicy po dokonaniu opłaty. W komunikacie kierowanym do mediów, zapewnił, że bezpieczeństwo oraz ochrona wszystkich pracowników WonderFi są najważniejsze. Dodał także, że fundusze i dane klientów pozostają nienaruszone.

WonderFi to notowana na giełdzie spółka, która niedawno ogłosiła imponujące wyniki finansowe za trzeci kwartał 2024 roku, osiągając przychody na poziomie 41 milionów dolarów kanadyjskich, co oznacza 153% wzrost w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku. Posiada liczne firmy zajmujące się handlem kryptowalutami, przetwarzaniem transakcji oraz depozytami.

Co ciekawe, to już 171 przypadek porwania związany z kradzieżą kryptowalut, co pokazuje rosnące zainteresowanie tym zjawiskiem w społeczeństwie. Jameson Lopp, ekspert w dziedzinie ochrony prywatnej, zauważył, że wraz ze wzrostem wartości kryptowalut, rośnie również świadomość przestępców, którzy traktują ataki fizyczne na znane osoby posiadające kryptowaluty jako potencjalnie opłacalny interes.

To przerażające wydarzenie stawia nowy cień na bezpieczeństwo w świecie cyfrowych aktywów oraz może wpłynąć na sposób, w jaki inwestorzy postrzegają swoje ryzyko. Jakie są dalsze konsekwencje tego incydentu? Czy przedsiębiorcy będą musieli zmienić swoje podejście do zabezpieczeń? Śledź nas, by poznać najnowsze informacje na ten temat!