
Szokujące Zeznania Świadka na Procesie Łukasza Żaka: "Uciekał w Panice!"
2025-09-09
Autor: Tomasz
Dramatyczny Wypadek na Trasie Łazienkowskiej
We wtorek, 9 września, Łukasz Żak, 28-letni kierowca, stanął przed sądem oskarżony o spowodowanie tragicznego wypadku, w wyniku którego życie stracił 37-letni Rafał P., ojciec dwójki dzieci. Do wypadku doszło na Trasie Łazienkowskiej w Warszawie, gdzie Żak, prowadząc swoje auto, osiągnął zawrotną prędkość 226 km/h.
Szalony Rajd i Tragiczne Konsekwencje
Łukasz Żak nagrywał swoją szaleńczą jazdę telefonem, a wcześniej bawił się z przyjaciółmi w klubie, spożywając alkohol. Jego volkswagen arteon uderzył w forda z czteroosobową rodziną, powodując niewyobrażalną tragedię. Zaraz po zderzeniu, mężczyzna uciekł z miejsca zdarzenia.
Świadek Relacjonuje Wstrząsające Wydarzenia
W sądzie zeznawał świadek, który jechał samochodem z partnerką. Byli kilka aut za Żakiem, gdy doszło do tragedii. Mówił o panice, jaka panowała po wypadku: "Krzyczeli do Łukasza Żaka: 'Uciekaj! Uciekaj!'". Wspólnie z taksówkarzem ruszyli na pomoc poszkodowanym.
Niepokojące Zachowanie Sprawcy
O łukaszu Żaku i jego przyjaciołach mówiono, że zamiast zająć się poszkodowanymi, koncentracja ich działań skupiała się na zorganizowaniu ucieczki. Żak zbiegł z miejsca wypadku, a następnie wyjechał za granicę. Po pewnym czasie zgłosił się na policję w Niemczech, gdzie został aresztowany.
Konsekwencje Prawne i Wysoka Kara
Proces Łukasza Żaka toczy się w Sądzie Rejonowym dla Warszawy Śródmieścia. Oskarżony działał w warunkach recydywy i miał już zakaz prowadzenia pojazdów. Dodatkowo prokuratura wskazuje na fakt, że Żak w chwili wypadku mógł być nietrzeźwy. Grozi mu kara nawet do 30 lat więzienia. Czy sprawiedliwości stanie się zadość?