Łukasz Schreiber, poseł Prawa i Sprawiedliwości, zaskoczył wszystkich swoją niecodzienną propozycją zakładu z Ryszardem Petru. - Załóżmy się, że każdy kandydat na prezydenta z naszego obozu wyprzedzi Szymona Hołownię o co najmniej dwie długości - powiedział Schreiber, atakując lidera Polski 2050. Petru, który gościł w programie "Śniadanie u Rymanowskiego" w Polsat News, początkowo zareagował nerwowo, jednak po chwili zaczął ironizować o potencjalnych kandydatach PiS.

Ciekawe, że Ryszard Petru wskazał na Przemysława Czarnka jako możliwego kandydata PiS w nadchodzących wyborach prezydenckich. - To zapewni nam pewność, że Czarnek nie wejdzie do drugiej tury - stwierdził Petru. Obiecał, że jego partia będzie mobilizować elektorat w całej Polsce.

Temat wrócił po kilku minutach, kiedy polityk Trzeciej Drogi przyznał, że jest gotów założyć się. Prowadzący program pytał, o co dokładnie chodzi. Schreiber sugerował „dobrą książkę” na zakład, co tylko pogłębiło napięcie w studiu. Petru z kolei zaznaczył, że szczegóły można ustalić poza anteną, co wzbudziło ciekawość widzów.

Również Przemysław Czarnek przyznał, że rozmawiał z Jarosławem Kaczyńskim na temat swojego potencjalnego startu w wyborach na prezydenta. - Na pewno nie ujawnimy szczegółów tej rozmowy - powiedział polityk PiS, co tylko dodało pikanterii całej sprawie.

Czarnek podkreślił, że za kilka dni rozpocznie trasę po Polsce, która zbiegnie się z nadchodzącymi wyborami prezydenckimi. Fanatycy polityki zastanawiają się, czy to oznacza, że Czarnek będzie oficjalnym kandydatem PiS, czy jedynie jego wsparciem dla innego kandydata. Jedno jest pewne - emocje wzrosły i wszyscy z niecierpliwością czekają na rozwój sytuacji!