Bruno Baltazar, trener Radomiaka, który w grudniu przeniósł się do francuskiego Caen, szuka wzmocnień na rynku transferowym. Zaskakująca informacja dochodzi do nas z Francji, ponieważ jego pierwszym celem jest Adriel Ba Loua z Lecha Poznań. Jakie są szanse, że Iworyjczyk dołączy do klubu, którego właścicielem jest Kylian Mbappe?

Według doniesień portalu Afrik-Foot, SM Caen jest poważnie zainteresowane pozyskaniem Ba Louy. Informacja ta została potwierdzona przez wiele francuskich mediów. Ba Loua zdobył uznanie w futbolowej społeczności, jednak jego kariera w Lille nie była owocna. Po nieudanym okresie w tym klubie, Iworyjczyk był wypożyczany do duńskiego Vejle oraz czeskiej Karviny, gdzie miał szansę na regularną grę.

To właśnie w Karvinie skauci Lecha Poznań wypatrzyli Ba Louę, wciągając go do Wielkopolski z Viktorii Pilzno. Transfer opiewający na 1,2 miliona euro (źródło: Transfermarkt) nie przyniósł jednak oczekiwanych rezultatów. W ciągu trzech lat rozegrał 91 meczów, zdobywając zaledwie sześć bramek i notując siedem asyst, co często narażało go na szyderstwa ze strony kibiców.

W bieżącym sezonie Ba Loua przeżywa szczególnie trudny okres, mając za sobą tylko siedem występów bez żadnego gola. Wobec takiej sytuacji zarząd Lecha zastanawia się nad sprzedażą lub wypożyczeniem zawodnika.

Co ciekawe, prawie dziesięć lat po nieudanej przygodzie w Lille, były reprezentant juniorskich kadr Wybrzeża Kości Słoniowej może dostać nową szansę we Francji. Caen, w którym większościowym właścicielem jest Kylian Mbappe, pragnie powrócić do Ligue 1, ale najpierw musi zająć się utrzymaniem w drugiej lidze. Czy Adriel Ba Loua będzie kluczem do osiągnięcia tych celów? Czas pokaże, ale dla Iworyjczyka to może być szansa na odbudowę kariery na najwyższym poziomie.