W niedzielę, Joe Biden zamieścił nagranie, w którym podkreślił swoje bliskie relacje z Polską. Wspomniał o tym, że jest jedyną osobą, która została wybrana Człowiekiem Roku zarówno przez polską, jak i włoską społeczność. Przypomniał także o swoim dzieciństwie wśród osób polskiego pochodzenia, co dawało mu poczucie przynależności.

- Mój tata nie miał pracy, a my mieszkaliśmy w dzielnicy irlandzkich katolików. Przeprowadziłem się do Claymont w Delaware, gdzie mieszkała duża polska społeczność. Byłem wyśmiewany, ponieważ moje nazwisko się nie kończyło na "ski" - relacjonował Biden.

Następnie prezydent USA skierował kilka słów bezpośrednio do Polaków:

- Bądźcie silni. Zrobiłem wszystko, co w mojej mocy, aby zapewnić wam wszystko, co potrzebne do obrony i powstrzymania Putina. Jestem pełen nadziei, że przekazaliśmy nowej administracji wszystkie konieczne informacje i zasoby - powiedział Biden.

Wzmianka o Ukrainie, konflikcie i roli Polski w utrzymaniu bezpieczeństwa w regionie również podkreśla znaczenie współpracy między USA a Polską. W obliczu narastających napięć, Biden zaznaczył, że razem możemy stawić czoła wyzwaniom, które stoją przed demokracjami na świecie.

Dodatkowo warto zauważyć, że w tym kontekście Biden potwierdził, że USA będą nadal wspierać Polskę we wszelkich działaniach mających na celu utrzymanie stabilności w Europie Środkowo-Wschodniej. Jego słowa spotkały się z pozytywnym przyjęciem w Warszawie i wśród Polonii na całym świecie.

Biden kończy swoją kadencję, ale jego deklaracje o współpracy z Polską mogą mieć długotrwały wpływ na przyszłe relacje między obu krajami.