W poniedziałek odbyło się Walne Zgromadzenie Akcjonariuszy Wiśły Kraków, podczas którego ujawniono niespotykaną kwotę, jaką Jarosław Królewski, prezydent klubu, pożyczył drużynie. To nie tylko informacja finansowa, ale kluczowy moment w historii klubu, który od lat walczy o stabilizację.

Podczas spotkania podsumowano okres rozliczeniowy od 1 lipca 2023 do 30 czerwca 2024. "Biała Gwiazda" zdobyła Puchar Polski, jednak niestety nie udało się wskoczyć z powrotem do Ekstraklasy. Kibice z Stowarzyszenia Wisła Socios wsparli klub z kwotą 1,6 miliona złotych, bez której start w europejskich pucharach byłby nieosiągalny.

Dużą niepewność budzi również rosnące zadłużenie klubu, które wzrosło do 98,8 miliona złotych. Oczywiście, przychody zwiększyły się z 29 do ponad 43 milionów złotych, ale mimo tego, miniony sezon zamknął się stratą przekraczającą 8 milionów złotych. Królewski podkreślił, że "Biała Gwiazda" przetrwała dzięki zastrzykom gotówki w formie pożyczek od właścicieli, w tym najważniejszych, czyli Jarosława Królewskiego i Jakuba Błaszczykowskiego.

Podczas Walnego Zgromadzenia wyszło na jaw, że Królewski pożyczył klubowi już 15,6 miliona złotych, i nie ma zamiaru starać się o zwrot tej całej kwoty. "Przygotowujemy się do umorzenia lub przetworzenia moich pożyczek w wysokości do wkładu Socios Wisła - 1,6 miliona złotych. Chcemy to zrobić w najbliższym czasie" - powiedział Królewski.

Aktualnie Wisła zajmuje siódme miejsce w Betclic 1 Lidze. Choć klub walczy na drugim szczeblu od sezonu 2022/23, Królewski zapewnia, że pod jego rządami rozwija się i umacnia swoją pozycję.

"Wisła jest w zupełnie innym miejscu niż w 2018 roku. Dzięki przychodom na poziomie 43 milionów złotych, pozyskujemy nowych sponsorów oraz utrzymujemy zaufanie obecnych. Nasze młodzieżowe drużyny odnoszą sukcesy w Lidze Mistrzów (ampfutbol) i blindfutbolu. Nawet jeśli trzeba będzie dokładać, te cele będą realizowane, ponieważ prezentujemy świetne wartości" - podsumował Królewski.

To, co przed nami, może wskazywać na perspektywę odbudowy klubu oraz jego powrotu na szczyty polskiego futbolu. Czy Wisła Kraków przetrwa ten trudny czas i wróci na właściwe tory? Czas pokaże!