W ostatnich dniach w rosyjskich i ukraińskich mediach pojawiły się sensacyjne wiadomości dotyczące Stevena Seagala - ikony kina akcji. Wyciekły szczegóły jego ridera, czyli dokumentu określającego wymagania artysty przed występem, które wywołały ogromne zainteresowanie.

Według ujawnionych informacji, za występ na prywatnej imprezie w Moskwie Seagal otrzymuje aż 200 tysięcy euro! Organizatorzy wydarzenia muszą zapewnić aktorowi luksusowy przelot, transfery po mieście, zakwaterowanie w wysokiej klasy hotelu i pełne wyżywienie podczas pobytu. Nieodzownym elementem jest również profesjonalne nagłośnienie i oświetlenie, a także odpowiednia ochrona — zarówno dla samego miejsca, jak i dla Seagala.

Ciekawostką jest, że występ amerykańskiego aktora trwa 50 minut, a dodatkowo może on wygłosić dwa krótkie przemówienia powitalne, których treść przygotowują organizatorzy. Warto podkreślić, że wszelkie relacje z wizyty Seagala w mediach są zabronione. Jedynie filmowanie aktora przy użyciu telefonów komórkowych lub małych kamer jest dozwolone, co stawia go w dość ekskluzywnej sytuacji.

Seagal, znany nie tylko z filmów akcji, ale również z kontrowersyjnych wyborów politycznych, miał już wcześniej do czynienia z Władimirem Putinem. Przypomnijmy, że w maju ubiegłego roku osobiście uczestniczył w ceremonii zaprzysiężenia Putina na piątą kadencję jako prezydenta Rosji. Dodatkowo, 10 października 2023 roku, aktor stwierdził, że byłby gotów udać się na front w Ukrainie i bronić interesów rosyjskiego prezydenta, co sprawiło, że jego publiczny wizerunek stał się jeszcze bardziej kontrowersyjny.

Warunki anulowania występu są niezwykle rygorystyczne - organizatorzy mogą go przełożyć lub odwołać jedynie w przypadku choroby aktora. Zwrot pieniędzy będzie możliwy tylko w sytuacji śmierci bliskiej osoby Seagala, jeżeli nie będzie alternatywy na zmianę terminu.

Co więcej, zachowanie Seagala budzi wiele pytań w kontekście jego przynależności do środowiska filmowego, które w ostatnich latach coraz mocniej angażuje się w kwestie polityczne. Jak zareagują fani na te kontrowersje? Warto obserwować dalszy rozwój sytuacji.