Sport

Szokujące Długi Pogoni Szczecin! Haditaghi ujawnia dramatyczne szczegóły

2024-12-27

Autor: Piotr

Alex Haditaghi, potencjalny nowy właściciel Pogoni Szczecin, prawdopodobnie nie przejmie klubu. W rozmowie z serwisem Pogonsportnet.pl ujawnił, że 'Portowcy' muszą stawić czoła ogromnym długom, które trzeba spłacić już w lipcu przyszłego roku.

Na początku wydawało się, że sprzedaż Pogoni jest bliska finalizacji. Haditaghi odwiedzał Szczecin kilkakrotnie, w tym przed świętami Bożego Narodzenia, by kontynuować rozmowy na temat przejęcia klubu. Jednak w czwartek wieczorem potwierdził, że rozmowy zakończyły się fiaskiem.

Głównym powodem upadku transakcji są braki porozumienia z dwoma z ośmiu wierzycieli Pogoni. Haditaghi szczegółowo przedstawił sytuację finansową klubu i ostrzegł przed możliwymi konsekwencjami braku spłaty zobowiązań.

- Najważniejszym problemem jest brak porozumienia z wierzycielami. W chwili obecnej Pogoń ma około ośmiu głównych pożyczkodawców, a całkowita wartość długów i zobowiązań szacowana jest na około 50 milionów złotych do lipca 2025 roku - zdradził Haditaghi.

Dodał, że niektóre pożyczki zawierają klauzule umożliwiające natychmiastową spłatę w przypadku zmiany kontroli nad klubem. Sytuację komplikuje fakt, że niektórzy wierzyciele mają nadzwyczajne uprawnienia do aktywów klubu, co oznacza, że mogą przejąć aktywa lub kontrolować kluczowe źródła dochodów, takie jak płatności z PKO BP Ekstraklasy.

Haditaghi ujawnia również, jak planował zrestrukturyzować finansowanie klubu: "Nasza strategia zakładała spłatę niemal 30 milionów złotych długu w pierwszych 60 dniach od przejęcia, co miało opierać się na zastrzyku gotówki z naszych inwestycji. Mieliśmy zamiar zainwestować dziesiątki milionów złotych do końca roku, a docelowo do 85 milionów złotych do lipca 2027 roku, aby zapewnić klubowi stabilność finansową i uniknąć niedoceniania zawodników" - podsumował.

Długoterminowo Haditaghi dążył do stworzenia organizacji wolnej od długów do lipca 2027 roku, co w obliczu obecnych długów staje się coraz bardziej wątpliwe. Jakiegokolwiek rozwiązania w tym kryzysie i przyszłości Pogoni Szczecin można się spodziewać w nadchodzących tygodniach.