Sport

Szokująca porażka! Kamil Glik komentuje blamaż z Portugalią

2024-11-16

Autor: Agnieszka

W przedostatnim meczu fazy grupowej Ligi Narodów reprezentacja Polski doznała dramatycznej porażki z Portugalią, przegrywając aż 1:5. Choć po pierwszej połowie niewiele wskazywało na tak katastrofalny wynik, drużyna Michała Probierza, która w pierwszych 45 minutach prezentowała się przyzwoicie, po przerwie popełniła zbyt wiele błędów, które skutkowały pięcioma golami straconymi w krótkim czasie.

Kamil Glik, były kapitan drużyny, nie mógł nie skomentować tego blamażu. Na Instagramie opublikował wpis z polską flagą oraz emotikoną symbolizującą zdziwienie i przerażenie. To szokujące przesłanie od 36-letniego defensora, który ma na koncie aż 103 mecze w reprezentacji, doskonale obrazuje rozczarowanie nie tylko jego, ale także milionów kibiców.

Nie tylko sam wynik jest powodem do wstydu. Jak się okazało, w drużynie doszło do chaotycznych sytuacji organizacyjnych. Zabrakło w protokole meczowym Karola Świderskiego, a bramkarz Marcin Bułka pojawił się w nieodpowiednich spodenkach - spodenki Łukasza Skorupskiego. Takie incydenty rzucają jeszcze większy cień na wydolność całego sztabu szkoleniowego.

Michał Probierz, w rozmowie z TVP Sport, przyznał, że od zawsze w jego karierze trenerskiej nie zdarzyło się tyle niepokojących sytuacji w jednym meczu. "To była zapowiedź tego, co miało się wydarzyć w drugiej połowie. Portugalia zagrała jak z nut, a my otworzyliśmy się na ich ataki. To była katastrofa" – stwierdził hiszpański trener.

Blamaż z Portugalią pozostanie w pamięci kibiców jako symbol nieporadności reprezentacji, która zdaje się borykać z poważnymi problemami. W kontekście nadchodzących eliminacji do Euro 2024, wielu zastanawia się, co dalej z kadrą i czy obecny sztab szkoleniowy potrafi przywrócić drużynę na właściwe tory. Reakcja Kamila Glika jedynie podkreśla, jak krytyczna jest obecna sytuacja w polskim futbolu.