W obliczu zmieniającej się sytuacji politycznej w Syrii, nowe władze w Damaszku wprowadziły ban na import rosyjskich produktów, co stanowi znaczący krok w kierunku zerwania z dawnym sojusznikiem. Po obaleniu prezydenta Baszszara al-Asada, na syryjskim rynku zaczęły się pojawiać towary z innych krajów, takich jak turecka woda butelkowana, saudyjskie produkty spożywcze oraz amerykańskie słodycze i napoje.

Nie ulega wątpliwości, że Putin zostaje zepchnięty na bok na Bliskim Wschodzie. Władze Syrii ograniczają dostęp Rosjan do baz wojskowych, co wskazuje na poważne napięcia w relacjach między oboma krajami.

Nowe władze Syrii postanowiły również umożliwić rozliczenia finansowe w dolarach oraz wprowadzić ujednolicone cła, które zostały obniżone o 50-60%. Te kroki mają na celu ożywienie lokalnej gospodarki i wspieranie rodzimych producentów w obliczu kryzysu gospodarczego.

Warto zauważyć, że decyzja ta została podjęta po dekrecie zakazującym wjazdu do Syrii obywatelom Iranu i Izraela. Dotychczas Rosjanie nie zostali objęci tymi ograniczeniami, co może sugerować, że współpraca między Syrią a Rosją jest jeszcze możliwa, choć napięcia narastają.

Interesującym rozwinięciem sytuacji są informacje o tym, że Stany Zjednoczone postanowiły złagodzić sankcje wobec Syrii. Na początku stycznia USA ogłosiły tymczasowe zniesienie restrykcji dotyczących niektórych transakcji finansowych z syryjskimi instytucjami publicznymi oraz płatności za surowce energetyczne. To może być sygnałem zmiany strategii Waszyngtonu w regionie.

Rosja, z kolei, zaczyna wycofywać swoje wojska z Syrii, co dla wielu ekspertów jest oznaką, że Kreml nie chce trzymać się na siłę swojego broniącego się partnera. Włoski wiceminister spraw zagranicznych Siergiej Riabkow wskazuje, że Rosja jest otwarta na rozważenie wniosku Syrii o przystąpienie do BRICS, jeśli nowe władze utrzymają kurs w stronę współpracy.

Ta sytuacja w Syrii pokazuje, jak zmieniające się sojusze mogą wpłynąć na sytuację geopolityczną w regionie. Czy Syria naprawdę zerwie swoje więzi z Rosją? I co to oznacza dla globalnej równowagi sił na Bliskim Wschodzie? Odpowiedzi na te pytania mogą mieć dalekosiężne skutki.