Już za 5 dni zadebiutuje jedna z najbardziej oczekiwanych gier 2024 roku – STALKER 2. Czy ta postapokaliptyczna produkcja stanie się najważniejszym tytułem ostatnich miesięcy? Phil Spencer, szef Microsoft Gaming, ma w tym względzie wielkie nadzieje.

STALKER 2 przeszedł przez długą i trudną drogę. Gra miała pierwotnie swoją premierę w 2022 roku, jednak z powodu inwazji Rosji na Ukrainę, deweloperzy musieli kilkakrotnie przesunąć datę wydania. Niezależnie od przeszkód, część zespołu przeniosła się do Czech, aby móc kontynuować produkcję.

Microsoft wspierał deweloperów nie tylko poprzez zapewnienie STALKER-a 2 w Xbox Game Pass, ale także pomagając w promocji. Na licznych imprezach organizowanych przez giganta z Redmond, prezentowane były fragmenty rozgrywki, a gracze mieli okazję przetestować tytuł na targach. Co więcej, w ostatnim czasie wydany został dokument opisujący proces produkcji gry.

W rozmowie z redakcją Game File, Spencer podkreślił, że stworzenie gry w takich warunkach to nie lada osiągnięcie. Wyraził też nadzieję, że wielu graczy umieści STALKER 2 na swoich listach gier roku (GOTY).

"To, że w końcu gra jest gotowa, to coś niesamowitego – przyznał Spencer. – Jakość STALKER-a 2 była kluczowym czynnikiem, dlatego jestem dumny, że mieliśmy okazję współpracować przy tym projekcie. Wierzę, że zyska uznanie wśród graczy i stanie się jednym z liderów GOTY."

Stan gry budzi jednak pewne wątpliwości. Podczas pokazów dziennikarze zwracali uwagę na potrzebę poprawek, wskazując na błędy i niedoróbki. Jak można zauważyć, STALKER 2 to nie tylko test umiejętności deweloperskich, ale także próba przetrwania w trudnych warunkach. Czy jednak dzieło firmy GSC Game World sprosta oczekiwaniom? Wydaje się, że odpowiedź poznamy już wkrótce.