Ubiegłoroczne obchody Chanuki w Sejmie wywołały wiele emocji. Grzegorz Braun, poseł Konfederacji, w nietypowy sposób zwrócił na siebie uwagę, wkroczywszy z gaśnicą w momencie zapalania świec chanukowych. Jego działanie spotkało się z ostrą reakcją marszałka Szymona Hołowni, który usunął Brauna z posiedzenia i skierował sprawę do prokuratury.

Obchody Chanuki, które upamiętniają cud związany z oliwą w Świątyni Jerozolimskiej, od lat są organizowane w polskim parlamencie, lecz również w tym roku wywołują kontrowersje. Tegoroczne zapalenie świec zaplanowano na 30 grudnia o godzinie 15:45 w głównym holu Sejmu. Minister Jacek Cichocki udzielił zgody na to wydarzenie, co jednak nie spotkało się z entuzjazmem ze strony posłów Konfederacji, którzy wyrazili swoje wątpliwości w piśmie do marszałka Hołowni.

Posłowie Konfederacji domagają się wyjaśnień dotyczących organizacji obchodów Chanuki, pytań o to, kto odpowiada za bezpieczeństwo uczestników oraz dlaczego to Chabad Lubawicz, a nie przedstawiciele Sejmu, organizują te uroczystości.

W odpowiedzi na te zarzuty Hołownia stanowczo zaznaczył, że Sejm jest miejscem gościnnym dla wszystkich narodowości i wyznań w Polsce. Przypomniał też, że przykładem tego jest organizacja obchodów Wigilii i obecność symboli różnych religi w parlamencie, co podkreśla różnorodność kulturową.

Chanuka jest jednym z najważniejszych świąt judaizmu, pełna radości i refleksji, a obchody w polskim parlamencie datują się od 2007 roku. Oczekuje się, że uczestnicy tegorocznych obchodów będą mogli w bezpiecznej atmosferze celebrować to ważne wydarzenie w historii Żydów.

Warto także zwrócić uwagę, że o obchody Chanuki w Sejmie angażuje się wiele organizacji i przedstawicieli kultury żydowskiej, co świadczy o rosnącej jego integracji w polskim społeczeństwie. Jakie będą echa tegorocznych obchodów w świetle ostatnich kontrowersji? Jedno jest pewne – temat nie straci na aktualności.