- Choć wyniki nie są katastrofalne, to z pewnością nie mogą napawać optymizmem. To oznacza, że przed Karolem Nawrockim, nowym kandydatem na prezydenta z ramienia PiS, stoi sporo pracy – tak skomentował najnowszy sondaż prezydencki przeprowadzony przez United Surveys dla Wirtualnej Polski jeden z polityków partii rządzącej.

Według badania, Nawrocki zdobył 28,8 proc. głosów w pierwszej turze, co jest gorszym wynikiem niż te osiągane przez Prawo i Sprawiedliwość w sondażach partyjnych. Co więcej, w porównaniu do sondaży z grudnia, jego poparcie wyraźnie spadło.

Tak wczesne sondaże, mimo że są jedynie wstępnym pokazem potencjału kandydatów, mogą rzucać cień na przyszłość Nawrockiego. Politycy PiS zdają sobie sprawę, że jego droga do prezydentury będzie wyjątkowo trudna, zwłaszcza że nie jest jeszcze powszechnie rozpoznawany w społeczeństwie jako lider.

W samej partii słychać głosy krytyki wobec Nawrockiego. Osoby z PiS zauważają, że brakuje mu charyzmy, a jego wystąpienia w mediach społecznościowych są często monotonne. Jego przekaz koncentruje się głównie na podkreślaniu wartości patriotycznych, co nie zawsze przyciąga wyborców.

W opinii polityków PiS istnieje także duża niepewność co do poglądów Nawrockiego na istotne kwestie, takie jak gospodarka, bezpieczeństwo czy polityka społeczna. Doszły słuchy, że wkrótce zamierza on zająć się tymi tematami w bardziej przystępny sposób – "jako człowiek z krwi i kości", jak to ujął jeden z rozmówców.

Czasu zostało niewiele – zaledwie kilka miesięcy do wyborów. Choć Nawrocki zyskał pewną popularność, w kampanii preferuje konfrontacyjną formułę, czego wyrazem będą programowe debaty. Pierwsze z nich planowane są na styczeń, gdzie spotka się z przedstawicielami różnych środowisk, w tym biznesu.

Przeciwnikiem Nawrockiego w wyścigu o prezydenturę będzie Sławomir Mentzen z Konfederacji, którego poparcie także wzrasta i może zagrażać kandydaturze z ramienia PiS. Niektórzy sympatyzujący z prawicą przyznają, że mogą bardziej rozważać głos na Mentzena niż Nawrockiego, ponieważ jest on postacią bardziej rozpoznawalną.

Nawrocki bowiem musi skoncentrować się na zdobywaniu "centrowych" głosów, które mogłyby zaważyć na wynikach drugiej tury. Politycy PiS przytaczają jednak pozytywne wystąpienia z sondażu zaufania, które pokazują, że kandydat zyskał 33,2 proc. poparcia, co jest znacznym postępem w porównaniu do poprzednich miesięcy.

W ostatnich tygodniach Nawrocki aktywnie spotykał się ze swoimi zwolennikami, przyciągając na wydarzenia po kilkaset osób. Jego kampania ma więc sporo za sobą, ale również wiele przed sobą, zwłaszcza po wznowieniu działalności w nowym roku.

Politycy PiS mają nadzieję, że ich strategia przyniesie efekty, a wzrastająca rozpoznawalność Nawrockiego przyczyni się do przyciągnięcia kolejnych wyborców. Już wkrótce z pewnością zobaczymy, jak jego kampania się rozwija oraz czy zdoła skutecznie zmobilizować swoje elektoraty na nadchodzące wybory.