Smutna wiadomość dla kibiców West Hamu: Łukasz Fabiański do końca roku na sideline'ach!
2024-12-27
Autor: Tomasz
Łukasz Fabiański doznał kontuzji w ostatnim meczu West Hamu, co oznacza, że nie zobaczymy go już na boisku w tym roku. W trakcie spotkania z Southamptonem doszło do poważnego zderzenia głowami z Nathanem Woodem, co zakończyło się dla 39-latka na noszach.
Pomimo początkowego niepokoju, menedżer Julen Lopetegui poinformował, że Fabiański nie stracił przytomności i nie wymagał natychmiastowej hospitalizacji. Niemniej jednak, z uwagi na charakter kontuzji, West Ham zdecydował o wdrożeniu specjalnego protokołu medycznego dotyczącego wstrząśnień mózgu.
Ten protokół obejmuje obowiązkową przerwę w treningach oraz intensywne badania. Fabiański będzie musiał odpoczywać przez najbliższe sześć dni, co wyklucza go z występu w nadchodzącym meczu przeciwko Liverpoolowi.
Ważne jest, że przed powrotem do gry, bramkarz zostanie poddany dodatkowym badaniom przez lekarzy niezwiązanych z klubem, aby upewnić się, że jest gotowy na powrót na boisko. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, Polak ma szansę pojawić się w składzie na mecz z Manchesterem City, który odbędzie się 4 stycznia 2024 roku.
Fabiański w obecnym sezonie Premier League rozegrał do tej pory zaledwie jedenaście meczów, w których prezentował wysoką formę, trzykrotnie notując czyste konto. Jego nieobecność z pewnością będzie odczuwalna dla drużyny, która obecnie zajmuje trzynaste miejsce w tabeli, z jedynie sześcioma punktami straty do piątego Newcastle.
Kibice mogą być zaniepokojeni stanem zdrowia swojej gwiazdy, ale mają nadzieję na szybki powrót jednego z kluczowych zawodników zespołu. Czy Fabiański uda się wrócić do formy, by pomóc West Ham w rywalizacji o europejskie puchary?