Finał US Open pełen kontrowersji

Tegoroczny finał gry mieszanej w US Open wywołał prawdziwe burze emocji! Wszyscy mówili o rewolucyjnej zmianie formatu, która miała przyciągnąć największe gwiazdy tenisa. Mimo wszystko, nie wszyscy byli zachwyceni, a kontrowersje narastały.

Tim Henman krytykuje zmiany

Jednym z najgłośniejszych krytyków nowego formatu jest Tim Henman, były tenisista i członek władz Wimbledonu. W ostrych słowach wypowiedział się na temat US Open, podważając prestiż turnieju. Jego zdaniem ostatnie zmagania nie zasługują na miano wielkoszlemowych, a organizatorzy pokazali brak szacunku dla tradycyjnych imprez tenisowych.

Rewolucja w regułach

Organizatorzy US Open wprowadzili szereg zmian, takich jak skrócenie liczby par z 32 do 16 i uproszczenie zasad gry. Zamiast pełnowymiarowych setów, zmieniono je na 4 wygrane gemy oraz przeniesiono działania z drugiego tygodnia na czas kwalifikacji. Nowością była także mega nagroda – milion dolarów!

Iga Świątek w finale, ale...

Iga Świątek, która przyjechała do Nowego Jorku na fali sukcesu po wygraniu WTA 1000 w Cincinnati, dotarła do finału w parze z Casperem Ruudem. Niestety, doświadczenie włoskich obrońców tytułu, Sary Errani i Andrei Vavassoriego, okazało się decydujące, a para zwyciężyła po emocjonującym super tiebreaku.

Kontrowersje nie ustają

Krytyczne głosy na temat turnieju nie milkną nawet po zakończeniu rozgrywek. Henman podkreślił, że według niego zmiany wpłynęły na wartość i prestiż całej imprezy. „Ten turniej stracił na znaczeniu, a nowy system punktacji nie pomógł” – mówi.

Przyszłość miksta na rozdrożu?

Wielkimi krokami zbliża się przyszłość miksta w tenisie. Czy kontrowersje związane z US Open wpłyną na decyzje kolejnych organizatorów? Bez wątpienia, debata o przyszłości gry mieszanej dopiero się rozpoczyna!