Nowe dane dotyczące bezdomności w Niemczech są zatrważające. Z najnowszego raportu wynika, że ponad połowa osób bez stałego miejsca zamieszkania doświadczyła przemocy od chwili utraty dachu nad głową. W szczególności alarmujące jest, że 68 proc. bezdomnych wywodzących się z Polski, Bułgarii i Rumunii spędziło w Niemczech co najmniej rok bez własnego mieszkania. Dla porównania, wśród wszystkich bezdomnych cudzoziemców ten odsetek wynosi 38 proc.

Dodatkowo, około 13 proc. osób bezdomnych pochodzi z krajów europejskich spoza Unii Europejskiej, z czego największą grupę stanowią obywatele Ukrainy (6 proc.). Interesujący jest również fakt, że co piąta osoba bez dachu nad głową ma obywatelstwo jednego z krajów azjatyckich, przy czym Syriuszki i Afgańczycy stanowią po 6 proc. tej grupy.

To już drugi raport opublikowany przez niemieckie ministerstwo mieszkalnictwa, rozwoju miast i budownictwa. W pierwszym, wydanym w 2022 roku, oszacowano liczbę osób bezdomnych na około 263 tysiące. Minister Klara Geywitz ogłosiła, że rząd planuje podjąć konkretne działania mające na celu zredukowanie tego problemu. Zainwestują ponad 20 miliardów euro w budowę mieszkań socjalnych do 2028 roku, a celem jest wyeliminowanie problemu bezdomności do 2030 roku.

Warto również dodać, że w ostatnich latach liczba bezdomnych Polaków w Niemczech wykazuje tendencję wzrostową, co jest niepokojące w kontekście rosnących kosztów życia oraz trudności na rynku pracy. Szereg organizacji charytatywnych apeluje o większe wsparcie dla osób w kryzysie bezdomności, które często borykają się z dodatkowym stresem i brakiem wsparcia społecznego.