W poniedziałek w programie "Punkt Widzenia Szubartowicza" profesor Antoni Dudek wyraził swoje zaskoczenie dotyczące dyskusji wokół kandydata na prezydenta, wspieranego przez PiS. Zauważył, że większość komentarzy koncentruje się na działalności Nawrockiego sprzed jego prezesury w Instytucie Pamięci Narodowej (IPN), a niewiele uwagi poświęca się jego działaniom jako szefa instytutu. Podkreślił, że bilans jego pracy w IPN powinien być kluczowym tematem dyskusji.

- To poważna sprawa, ponieważ osoba kierująca instytucją z budżetem przekraczającym pół miliarda złotych, która koncentruje się na promocji własnej osoby zamiast na rozwijaniu działalności instytutu, stwarza poważny problem - dodał Dudek.

W programie Wirtualnej Polski "Didaskalia" profesor Dudek ujawnił więcej szczegółów na temat Nawrockiego. Przyznał, że jego wiedza o nim wynika z długotrwałej obserwacji kariery Nawrockiego i faktu, że był recenzentem jego pracy doktorskiej.

- Mówię to, aby przestrzec społeczeństwo przed głosowaniem na kogoś, kto ma problemy ze zrozumieniem podstawowych kwestii, jak wolność akademicka i badań naukowych - wyjaśniał Dudek.

Nawrocki prowadzi kontrowersyjne podejście do kwestii naukowych. Zarzuca mu, że ma restrykcyjne poglądy, które mogą nosić niebezpieczne implikacje dla przyszłości instytucji badawczych w Polsce. Niezadowolenie Dudka wzbudziły także działania Nawrockiego wobec doktora Michała Siedziako, który opublikował książkę o Marianie Jurczyku w innej instytucji niż IPN.

- Nawrocki ma niebezpieczny pomysł, że jest właścicielem dorobku naukowego ludzi pracujących w IPN. Moim zdaniem ta sytuacja ujawnia, jak bardzo ograniczone mogą być przestrzenie wolności, jeśli Nawrocki zostanie prezydentem - zaznaczył Dudek.

Warto zwrócić uwagę, że Dudek apeluje o otwartą dyskusję na temat działania Instytutu Pamięci Narodowej. Zauważył, że niektórzy dziennikarze powinni bliżej badać "turystykę historyczną" Nawrockiego, która jego zdaniem wiąże się z wydawaniem ogromnych środków publicznych na wystawy, które nie cieszyły się zainteresowaniem.

- Musimy przeprowadzić fundamentalny bilans działalności IPN, ponieważ obawiam się, że jeśli Nawrocki kontynuuje w tej samej duchu, to jego działania mogą mieć tragiczne konsekwencje dla przyszłości Polski - dodał Dudek.

Prof. Dudek mocno podkreśla, że działania Nawrockiego mogą prowadzić do jeszcze większej brutalizacji polskiego życia politycznego, a jego niekontrolowane decyzje z pewnością postawią pod znakiem zapytania przyszłość wolności akademickiej w Polsce.

Zobacz także: Sondaże przed wyborami prezydenckimi 2025 wskazują na rosnące napięcia w polskiej polityce.