Łukasz Fabiański wraca tam, gdzie zaczynał!

W poniedziałek wieczorem nastała sensacja! Ekspert ExWHUEmployee potwierdził, że West Ham United planuje pożegnać się z bramkarzem Wesem Foderinghamem. To otworzyło drogę do powrotu naszego rodaka, Łukasza Fabiańskiego, który z Hammers był związany od 2018 roku do końca poprzedniego sezonu.

Plotki przybrały na sile, gdy we wtorek klub ogłosił transfer Foderinghama do Arisu Limassol. Co więcej, Fabiański został zauważony w budynku klubowym, co sugeruje, że rozpoczął negocjacje na temat swojego powrotu.

Oficjalnie! Fabiański znów w The Hammers!

Decyzja zapadła – Łukasz Fabiański został oficjalnie zaprezentowany jako nowy-stary bramkarz West Hamu. Jego kontrakt obowiązuje do końca obecnego sezonu, a dla kibiców jest to z pewnością ekscytująca wiadomość!

Jakie przyszłość czeka Fabiańskiego w West Ham?

Jednak pojawia się pytanie, które niepokoi wielu fanów – ile minut na boisku spędzi Fabiański? Rezerwowy bramkarz może nie być brany pod uwagę do regularnych występów, ponieważ według planów trenera Grahama Pottera byłby jedynie uzupełnieniem składu.

Początek sezonu dla Młotów, zwłaszcza w obronie, pozostawia wiele do życzenia. Mimo zwycięstwa 3:0 z Nottingham Forest, nowy golkiper Mads Hermansen przyjął aż osiem goli w dwóch pierwszych meczach, a jego zastępca Alphonse Areola również nie zachwycał, przepuszczając trzy bramki przeciwko Wolverhampton.

Kibice domagają się Fabiańskiego!

Tak niskie wyniki występów bramkarzy sprawiły, że kibice zaczęli domagać się powrotu Fabiańskiego. Jego doświadczenie i umiejętności są bezcenne, a mimo upływu lat, Polak wciąż udowadnia, że potrafi grać na najwyższym poziomie.

Możliwe, że jeśli Hermansen i Areola nie zdołają sprostać oczekiwaniom trenera, Graham Potter, mimo wcześniejszych wątpliwości, da szansę Fabiańskiemu. Jedno jest pewne: nikt nie spodziewał się takiej niespodzianki!