
Afera za kulisami "Predatora"! Dlaczego Jean-Claude Van Damme wyleciał z planu?
2025-08-30
Autor: Tomasz
Wielki hit lat 80., film "Predator", który pod koniec sierpnia 2001 roku znów zawitał do polskich kin, kryje za sobą zaskakującą historię. Dziś mało kto pamięta, że jednym z aktorów castingu był słynny Jean-Claude Van Damme.
Zgromadził tłumy, a Van Damme wyleciał z planu!
"Predator" zadebiutował w amerykańskich kinach 14 czerwca 1987 roku, a jego reżyser, John McTiernan, szybko zdobył miano guru kina akcji. W obsadzie znalazł się Arnold Schwarzenegger, ale ostatecznie to Van Damme miał wcielić się w tytułowego potwora. Perfekcjonizm i chęć stworzenia niepowtarzalnej postaci skierowały jednak Van Damme’a na ostrą drogę.
Dlaczego Van Damme musiał odejść?
W trakcie realizacji filmu Van Damme był nieugięty w swoim podejściu do roli, co nie spodobało się producentowi Joelowi Silverowi. Jak ujawnia Joel Hynek, specjalista od efektów specjalnych: „Van Damme chciał, aby jego postać walczyła jak kickboxer. Silver wydawał mu polecenia, aby zaprzestał tego stylu, ale Van Damme nie dał się przekonać. Ostatecznie usłyszał: 'Jesteś zwolniony. Wynocha stąd!'”
Złoty początek kariery!
Zamiast Van Damme’a w postać Predatora wcielił się wyższy o 40 cm Kevin Peter Hall. Chociaż początkowo kontrowersje wokół odejścia Van Damme’a mogły zdawać się końcem jego kariery, wkrótce potem aktor zdobył sławę dzięki roli w "Krwawym sporcie".
"Predator" – film, który zmienił wszystko
Film szybko stał się nie tylko hitem kasowym, ale także zdobył uznanie, otrzymując nominację do Oscara za efekty specjalne. Jego sukces był także dziełem rewolucji w rynku video, co doprowadziło do dotarcia tej kultowej produkcji do Polski, mimo that pirackie nagrania były wówczas normą.
Legacy "Predatora" trwa!
"Predator" nie tylko zdefiniował gatunek filmów akcji, ale również wytyczył ścieżki dla przyszłych produkcji sci-fi. Dziś, po ponad trzech dekadach od premiery, pozostaje jednym z najbardziej ikonicznych filmów w historii kina.