Reprezentacja Anglii, pod wodzą Thomasa Tuchela, z impetem ruszyła w stronę przyszłorocznych mistrzostw świata. Po czterech meczach mają już na koncie imponujące 12 punktów oraz perfekcyjne 8:0 w bilansie bramkowym.

Spotkanie na Marakanie: Serbowie zaskoczeni!

We wtorek wieczorem "Synowie Albionu" odwiedzili legendarną Marakanę w Belgradzie, gdzie zmierzyli się z drużyną Serbii. Już na samym początku meczu goście poczuli, czym jest serbska gościnność — kibice gospodarzy zakłócili spokój, przedzierając się na trybunę Anglików i zrywając ich flagi.

Dominacja Anglików na boisku!

Co działo się na boisku? Anglicy zdominowali mecz od pierwszej minuty. Serbia, w pierwszej połowie, oddała zaledwie trzy strzały, w tym jeden celny. Anglicy nie zamierzali jednak czekać na ich reakcję. Pierwsza bramka padła w 33. minucie, kiedy Declan Rice dośrodkował z rzutu rożnego, a Harry Kane w świetnym stylu umieścił piłkę w siatce.

Dwie minuty później, po pięknej akcji z prawej strony, Morgan Rodgers zagrał do Noniego Madueke, który sprytnie podciął piłkę i znów umieścił ją w bramce Serbów. Do przerwy mieliśmy już 2:0 dla Anglii, a dalsze bramki były tylko kwestią czasu.

Druga połowa: Katastrofa dla Serbów!

W drugiej połowie, w 52. minucie, Anthony Gordon przeszedł do środka i jego strzał, po rykoszecie, trafił w nogi Ezriego Konsy, który wpakował piłkę do pustej bramki. Anglicy prowadzili już 3:0, a Serbowie stracili wolę walki.

Na dodatek, w 72. minucie, kapitan Nikola Milenković otrzymał czerwoną kartkę za brutalny faul na Harrym Kane'u. Po tym faulu, z rzutu wolnego, Guehi podwyższył wynik na 4:0, asystując Rice'owi.

Dramat Serbów dopełnił się w 89. minucie, gdy Anglicy otrzymali rzut karny po faulu na Olliem Watkinsie. Marcus Rashford pewnie zamienił go na bramkę, ustalając wynik spotkania na 5:0. Żadne z gospodarzy nie spodziewało się takiej klęski na własnym terenie!

Końcowy wynik: 0:5 dla Anglii!

Po tym spektakularnym zwycięstwie, Anglia, z pięcioma meczami, ma już na koncie 15 punktów oraz doskonały bilans bramkowy 13:0, zajmując pierwsze miejsce w grupie K. Serbowie natomiast, z jeszcze czterema meczami i bilansem 4:5, zajmują trzecie miejsce z zaledwie siedmioma punktami.