Nowy program "Siły Specjalne Polska"

Nowy program "Siły Specjalne Polska", który zadebiutował 3 września, przyciągnął uwagę widzów dzięki obietnicy intensywnych i realistycznych scen akcji, stworzonych przy współpracy z byłymi żołnierzami jednostek specjalnych, takich jak GROM. W programie ochotnicy biorą udział w wyzwaniach pod okiem Wojciecha Zacharkowa, byłego szefa selekcji do jednostki wojskowej AGAT oraz znanych instruktorów znanych z różnych jednostek.

Krytyka ze strony byłego żołnierza GROM

Jednak nie wszyscy są zachwyceni przedstawioną koncepcją. Paweł Mateńczuk, były żołnierz GROM-u znany jako "Naval", wyraził swoje wątpliwości w wywiadzie dla Plejady. Według niego program jest "porównywalny do tego, co dzieje się podczas etapów selekcji ochotników do jednostki specjalnej", jednak niektóre aspekty są mocno wyolbrzymione, a zachowanie instruktorów zdaje się być bardziej dramatyczne niż w rzeczywistości.

Sztuczność sytuacji przedstawianych w programie

"Dla mnie to jest troszkę sztuczne. W jednostkach specjalnych nikt na siebie nie krzyczy ani nie podnosi głosu. To są dojrzali mężczyźni i kobiety, którzy wykonują swoją robotę i nie trzeba na nich krzyczeć" – skomentował Mateńczuk, demonstrując swoje wątpliwości co do autentyczności sytuacji przedstawianych w programie.

Reality-show vs. rzeczywistość operacyjna wojskowych

Pomimo krytyki, były komandos zauważył, że warto oddzielić reality-show od rzeczywistości operacyjnej w wojsku. Podkreślił, że takie produkcje telewizyjne kierują się własnymi zasadami i mają na celu przyciągnięcie widza do ekranów. Każdy uczestnik musi czekać, zanim weźmie udział w danym odcinku, co ma niewiele wspólnego z rzeczywistymi eliminacjami do jednostek specjalnych.

Czy nie ma nic złego w dzieleniu się doświadczeniem?

Co więcej, Mateńczuk zauważył, że nie jest niczym złym, gdy byli żołnierze dzielą się swoją wiedzą na rynku cywilnym czy tworzą podobne programy. "Siły Specjalne Polska" mogą być jedynie rozrywkową adaptacją służby wojskowej, ale to nie umniejsza wartości doświadczenia, które przynoszą ci, którzy je przeszli.

Możliwość zdobycia wiedzy dla przyszłych komandosów

Z braku postrzegania takiego show jako pełnoprawnej reprezentacji treningów wojska, może to stanowić doskonałą okazję dla przyszłych komandosów do zdobycia wiedzy na temat wymagań i przygotowań do bycia w jednostkach specjalnych.