
Rosyjskie ataki na humanitarnych pracowników: tragiczne konsekwencje i rosnące napięcia
2025-09-04
Autor: Tomasz
Rosja zaatakowała pomocników humanitarnych: ofiary i ranni
W czwartek w obwodzie czernihowskim doszło do brutalnego ataku na pracowników Duńskiej Rady ds. Uchodźców. Lokalne władze wskazują na "celową napaść", która zakończyła się tragicznie – zginęły dwie osoby, a trzy inne zostały ranne. Służby medyczne natychmiast udzieliły pomocy poszkodowanym.
Ukraiński polityk podkreślił, że Rosjanie "najpierw zaminowali teren, a teraz zabijają ludzi". Civili, którzy ryzykują swoje życia, aby oczyścić naszą ziemię z następstw rosyjskiej agresji, stają się ofiarami nieustannego terroru.
Rosyjskie rakiety znowu w akcji
Na miejscu ataku prowadzone były działania humanitarne. Pułkownik Dmytro Bryzyński początkowo informował o eksplozji w mieście, jednak z czasem ujawniono, że rakieta spadła w pobliżu punktu kontrolnego organizacji humanitarnej, co sugeruje zaplanowany atak.
W międzyczasie inne doniesienia wskazują na ataki Rosji na szpital w Konstantynówce i miejscowość Zaporoże, gdzie cztery osoby zostały ranne, a dwie straciły życie we wsi Ołeniwka.
Kryzys i międzynarodowe spotkanie w tle
Czwartkowy atak zbiegł się w czasie z szczytem tzw. koalicji chętnych w Paryżu, na którym Polskę reprezentował Donald Tusk. Ministerstwa w Europie omawiały możliwe kroki mające na celu zakończenie konfliktu.
Koalicja chętnych to nieformalne porozumienie państw, które zobowiązały się do zapewnienia Ukrainie gwarancji bezpieczeństwa w przypadku zawarcia pokoju z Rosją. Na szczycie brał również udział Wołodymyr Zełenski oraz prezydent USA, Donald Trump.
Donald Trump apeluje o jedność w walce z Rosją
Podczas spotkania Trump wezwał europejskich liderów do zerwania wszelkich zakupów rosyjskiej ropy, alarmując także o "presji na Chiny", które nadal wspierają Kreml. Jego słowa podkreślają rosnące napięcia globalne oraz potrzebę jedności w obliczu rosyjskiej agresji.