Wojna za polską granicą – realne zagrożenie?

Wicepremier i minister obrony narodowej, Władysław Kosiniak-Kamysz, podczas rozmowy z Bogdanem Rymanowskim na temat sytuacji międzynarodowej, nie miał wątpliwości co do rosnącego ryzyka ze strony Rosji. W obliczu trwającej wojny tuż za naszą granicą, minister zapowiedział, że Polacy muszą być przygotowani na kryzysowe sytuacje.

Ekspert ostrzega – czy Polska jest na celowniku?

Podczas wywiadu, Kosiniak-Kamysz odniósł się do alarmujących informacji byłego oficera brytyjskiego wywiadu, który wskazał na "bardzo duże ryzyko" rosyjskiego ataku na przesmyk między Obwodem Kaliningradzkim a Białorusią. Minister przyznał, że obecna sytuacja wymaga szerszej analizy, nie ograniczającej się tylko do granicy.

Zagrożenie wzrasta – czy Polska jest gotowa?

Kiedy prowadzący program zapytał, czy obecne zagrożenie przekracza to sprzed roku, Kosiniak-Kamysz potwierdził: "Zagrożenie jest bardzo poważne". Wojna na Ukrainie trwa już czwarty rok, a naruszanie przestrzeni powietrznej państw NATO stało się codziennością.

Nie tylko Polska – cała Europa w niebezpieczeństwie!

Minister zwrócił uwagę, że sytuacja dotyczy całej Europy, wspominając Litwę, Łotwę, Estonię, Norwegię, Finlandię, Szwecję i Rumunię. "Żyjemy w bardzo niebezpiecznym miejscu, w trudnych czasach" – podkreślił.

Jak się bronić? Kluczowe działania ministerstwa!

Kosiniak-Kamysz mówił również o konieczności budowania wspólnej polityki bezpieczeństwa i wzmacniania społeczeństwa. Wspomniał o podręczniku stworzonym przez jego resort, mającym na celu edukację obywateli w kwestiach reagowania w sytuacjach kryzysowych.

Hybrydowe zagrożenia i fake newsy – nowe pole walki!

Minister przestrzegł przed niebezpieczeństwem, jakim są wojny hybrydowe i dezinformacja. Podkreślił, jak ważna jest walka z fake newsami, które mogą destabilizować opinię publiczną równie skutecznie jak działania militarne.

Czy Polska może stawić czoła atakowi?

Na zakończenie, pytany o to, czy Polska dysponuje odpowiednimi siłami, aby odeprzeć ewentualny atak, Kosiniak-Kamysz odpowiedział jednoznacznie: "Tak, mamy wspólne, sojusznicze siły."