Lato pod znakiem komarów!

Tegoroczne lato w Polsce może nie było tak upalne jak w poprzednich latach, ale w południowej i zachodniej Europie wszyscy zmagali się z ekstremalnymi temperaturami. Okazuje się, że rekordy bite są nie tylko w słupkach rtęci, ale także w rosnącej liczbie przypadków chorób tropikalnych przenoszonych przez uciążliwe komary.

Klimat sprzyja rozprzestrzenieniu!

Ocieplenie klimatu staje się kluczowym czynnikiem w rozprzestrzenianiu się tych szkodników, a tym samym niebezpiecznych chorób, zwłaszcza dwu: chikungunya i wirusa Zachodniego Nilu. Pierwsza z nich objawia się gorączką, bólem głowy oraz wysypką, a także intensywnym bólem stawów, który w niektórych przypadkach może przekształcić się w przewlekły.

Chikungunya - niebezpieczeństwo rośnie!

Choć w Europie kontynentalnej nie odnotowano jeszcze zgonów z powodu tej choroby, na świecie w 2025 roku odnotowano 90 przypadków śmiertelnych. Patogen atakuje rocznie około 35 milionów ludzi globalnie.

Wirus Zachodniego Nilu - cichy zabójca!

Zakażenie wirusem Zachodniego Nilu (WNV) często przebiega bezobjawowo (w 80% przypadków), ale może również prowadzić do gorączki, bólu głowy i mięśni. Szczególnie niebezpieczny jest dla osób starszych oraz z obniżoną odpornością, gdyż może zaatakować ośrodkowy układ nerwowy, co w skrajnych sytuacjach prowadzi do śmierci.

Komary tygrysie bezlitosne!

Co gorsza, komar tygrysi azjatycki zagościł już prawie w całej Francji. Wzrastająca liczba tych uciążliwych owadów i rosnące temperatury stają się poważnym zagrożeniem dla zdrowia publicznego. Czy jesteśmy na skraju epidemii?