Technologia

Starożytny Wieloryb Zszokował Rynek! Sprzedaż 24 tys. BTC i Nowa Inwestycja w Ethereum - Co To Oznacza?

2025-08-25

Autor: Tomasz

Bitcoin znów zaskoczył inwestorów, ujawniając, że mimo popularnej narracji o decentralizacji, nadal jest w rękach nielicznych potężnych graczy. W niedzielny wieczór cena Bitcoina spadła o ponad 2% w zaledwie dziewięć minut, co oznaczało stratę ponad 45 miliardów dolarów na rynku. Za tym szokującym ruchem stoi jeden z najstarszych posiadaczy BTC, wieloryb, który przez lata gromadził setki tysięcy Bitcoinów. Co takiego zrobił?

Gigantyczna sprzedaż BTC – Co się wydarzyło?

Te wydarzenia zaczęły się od gigantycznej transakcji: 24 tysiące BTC, warte około 2,7 miliarda dolarów, zostały przeniesione na platformę Hyperliquid. Zaledwie kilka minut po tej operacji cena Bitcoina spadła z około 114 600 USD do 112 100 USD. Taka masowa sprzedaż uruchomiła zlecenia stop-loss, co doprowadziło do dalszego spadku.

Mówi się, że ten ruch nie był dziełem krótkoterminowego spekulanta, lecz inwestora, który akumulował Bitcoiny już w latach 2010-2011, gdy cena wynosiła zaledwie kilka dolarów. Dzisiaj kontroluje on ponad 152 tysiące Bitcoinów, co przekłada się na wartość przekraczającą 17 miliardów dolarów.

Ekspansja w kierunku Ethereum!

Co ciekawe, sprzedane Bitcoiny nie zostały wymienione na dolary czy obligacje, lecz przede wszystkim na Ethereum. W sumie na ETH wymieniono około 416 tys. tokenów, z czego ponad połowa trafiła do stakingu. Wygląda to na dobrze przemyślany ruch, a nie na panikę. Wieloryb także zainwestował w długie pozycje na Ethereum, o łącznej wartości przekraczającej 2,6 miliarda dolarów, zyskując przy tym setki milionów na parze ETH/BTC.

Co czeka Bitcoin?

Analityk Willy Woo zwraca uwagę, że obecny cykl hossy jest spowolniony przez ogromną podaż, która wciąż znajduje się w rękach starych inwestorów. Sprzedaż nawet niewielkiego fragmentu ich zasobów wymaga nowego kapitału liczonego w setkach tysięcy dolarów za jednostkę Bitcoin. To może tłumaczyć, dlaczego pomimo wzrostu instytucji i funduszy ETF, cena BTC nie rosła tak szybko, jak oczekiwali optymiści.

Czy to koniec hossy?

Weekendowe spadki nie muszą oznaczać zbliżającej się większej korekty. Rynek potrzebuje czasu, aby wchłonąć tak dużą podaż. Dopóki Bitcoin utrzymuje się na poziomie 112-113 tys. USD, nic nie wskazuje na zmianę trwającego trendu.

Pamiętajmy także, że realizowanie zysków przez największych graczy jest nieuniknione i z perspektywy rynku, może być nawet zdrowe. Uwolnienie ich zasobów może pozwolić Bitcoinowi na pełne zmonetaryzowanie się.

Patrząc w przyszłość...

Zadziwiające, że wieloryb nie opuszcza rynku, lecz poszerza swoją pozycję w Ethereum, co sugeruje, że spadki mogą być jedynie tymczasowe. Kluczowy test dla zmienności aktywów nastąpi z publikacją jutrzejszego raportu Nvidia, którego rezultaty mogą zaważyć na przyszłości rynku już po sesji w Stanach Zjednoczonych. Czy słabe wyniki wywołają dalsze obawy?