"Rażące naruszenie konstytucji". Pozew przeciwko przepisom Trumpa już złożony
2025-01-22
Autor: Agnieszka
Donald Trump podpisał kontrowersyjne rozporządzenie w swojej pierwszej dobie jako prezydent USA. Dekret ten zmienia zasady nabywania obywatelstwa przez dzieci urodzone na terytorium Stanów Zjednoczonych, stwierdzając, że dzieci obcokrajowców przebywających w kraju nielegalnie nie będą mogły automatycznie uzyskać amerykańskiego obywatelstwa - informuje serwis PhillyVoice.
Prokurator generalny New Jersey Matt Platkin, wraz z prokuratorami z 17 innych stanów rządzonych przez Demokratów, określił decyzję Trumpa jako "rażące naruszenie konstytucji". Dodał, że złożenie pozwu jest sygnałem dla administracji Trumpa, że prawo ochroni obywateli i ich podstawowe prawa.
Otrzymanie obywatelstwa amerykańskiego zostałoby zablokowane dla dzieci urodzonych w USA, jeśli ich rodzice nie mają legalnego statusu imigracyjnego. 14. poprawka do konstytucji, uchwalona przez Kongres w 1868 roku, gwarantuje, że każdy urodzony w USA jest obywatelem, niezależnie od statusu rodziców. Jak można przeczytać w jej treści, żadna ustawa stanowa nie może ograniczać praw obywateli czy odbierać im życia, wolności lub mienia bez odpowiedniego procesu sądowego.
Administracja Trumpa argumentuje, że 14. poprawka nigdy nie była interpretowana w sposób rozszerzający obywatelstwo na wszystkie dzieci urodzone w USA, a wprowadzenie nowego dekretu ma na celu ograniczenie narastającego problemu tzw. "turystyki porodowej", w szczególności z Meksyku i Ameryki Łacińskiej, gdzie rodzice przyjeżdżają do USA tylko po to, aby urodzić dziecko, które automatycznie dostanie obywatelstwo.
Krytycy dekretu, w tym gubernator New Jersey Phil Murphy, ostrzegają, że nowe regulacje mogą prowadzić do pozbawienia setek tysięcy dzieci dostępu do programów socjalnych, takich jak Medicaid czy ubezpieczenia zdrowotne dla dzieci, które są podstawowym wsparciem dla wielu rodzin.
Amol Sinha, dyrektor American Civil Liberties Union of New Jersey, skrytykował działania administracji, zaznaczając, że jakiekolwiek próby unieważnienia 14. poprawki będą spotykały się z oporem i walką w sądach.
Rozporządzenie Trumpa wchodzi w życie 19 lutego, a prawnicy i aktywiści już zapowiadają, że będą bronić praw swoich mieszkańców oraz zapewnienia dostępu do obywatelstwa dla wszystkich dzieci urodzonych w USA.
Jak dalej rozwinie się ta sytuacja? Czy możemy spodziewać się paraliżu w sądach, jeśli sprawa trafi do Sądu Najwyższego? To pytania, na które odpowiedzi poznamy w najbliższych miesiącach.