Radosław Sikorski, obecny minister spraw zagranicznych, wyraził swoją zdecydowaną opinię na temat niektórych polskich polityków, którzy według niego zachowują się w sposób, który można określić jako lizusostwo i donosicielstwo w kontekście relacji z nowym prezydentem Stanów Zjednoczonych, Donaldem Trumpem.

"Cały świat, niezależnie od sympatii, układa sobie stosunki z nowym prezydentem USA. Jednakże niektóre działania polskich polityków przekraczają granice dobrego smaku" - napisał na swoim profilu.

Tego rodzaju wypowiedzi wciąż budzą wiele emocji w polskim życiu politycznym, a także wśród ekspertów, którzy analizują relacje międzynarodowe.

Warto zastanowić się, czy polski rząd potrafi zbudować własną, niezależną politykę wobec USA, czy też będzie nadal ulegał wpływom z zewnątrz.

Czy to co mówi Sikorski, nawołuje do większej samodzielności i asertywności w polityce zagranicznej Polski? Czekamy na dalszy rozwój sytuacji!