Zanim rozpoczęła się sobotnia rywalizacja drużynowa, oczekiwania wobec polskiej kadry były umiarkowane, co było odzwierciedleniem ogólnej formy naszych skoczków. Ostatecznie, jak przewidywano, konkurs zakończył się niezbyt pomyślnie dla naszych zawodników, którzy zajęli 5. miejsce. Na wyróżnienie zasłużył Paweł Wąsek, który w przypadku konkursu indywidualnego zająłby również 5. lokatę, co byłoby jego najlepszym wynikiem w karierze. Inni skoczkowie, tacy jak Dawid Kubacki i Kamil Stoch, zostali sklasyfikowani odpowiednio na 19. i 25. miejscu, co potwierdza, że ich forma wciąż się poprawia, chociaż nie są jeszcze w szczytowej formie. Aleksander Zniszczoł rozczarował, szczególnie w swoim pierwszym skoku, osiągając tylko 119 metrów.

Dominowali Austriacy, którzy zdobyli pierwsze miejsce z przewagą ponad 40 punktów nad drugim miejscem. Niezwykłe zaskoczenie stanowiła kolejność na podium, ponieważ wydawało się, że Norwegowie są na drugiej pozycji, jednak Słoweniec Anze Lanisek poleciał na 144 metry, co zapewniło jego drużynie drugą lokatę. W konkursie indywidualnym Lanisek przegrał tylko z Janem Hoerlem.

Czy nareszcie przerwana zostanie austriacka dominacja? W niedzielę odbędzie się kolejny konkurs, w którym być może Paweł Wąsek znajdzie się na podium. Warto obserwować, czy odpowiednie warunki i dobra forma pomogą mu powalczyć o wymarzone Top 3.

W niedzielę, 19 stycznia, indywidualny konkurs Pucharu Świata na Wielkiej Krokwi w Zakopanem rozpocznie się o godzinie 16:00. Transmisję telewizyjną zapewnią Eurosport, TVP 1 oraz TVP Sport. Dla internautów dostęp do konkursu będzie możliwy na stronie sport.tvp.pl oraz poprzez wykupienie pakietu Eurosportu na platformach takich jak Player, MAX czy Polsat Box Go. Serdecznie zapraszamy do śledzenia relacji tekstowej na żywo na stronie Sport.pl oraz w aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE. Ciekawe, czy zaskoczy nas kolejna wielka niespodzianka w wyjątkowej atmosferze Zakopanego!