Sport

Przed Igą Świątek niepewność, a Coco Gauff doświadczyła bolesnej lekcji

2025-01-21

Autor: Magdalena

Wielkie niespodzianki na Australian Open! Porażka Coco Gauff z Paulą Badosą i Madisona Keys z Kazaszką Jelena Rybakina mocno skomplikowały drabinkę turnieju. Jeszcze przed rozpoczęciem zmagań zapowiadano, że najwyżej rozstawione zawodniczki dotrą do półfinałów, jednak rzeczywistość potwierdziła, że w tenisie nic nie jest pewne. Aryna Sabalenka zdaje się być główną faworytką turnieju, a przed Iga Świątek wyzwanie w postaci Emmy Navarro.

Navarro, obecnie zajmująca ósme miejsce w rankingu, zaskakuje swoją formą. Jeszcze w 2022 roku grała głównie w mniejszych turniejach, a obecnie zdobywa wysokie lokaty, w tym półfinał US Open oraz ćwierćfinał Wimbledonu. Jej znakiem rozpoznawczym jest topspinowy forhend oraz znakomita gra przy siatce, co czyni ją trudnym przeciwnikiem. Iga będzie musiała stawić czoła nie tylko umiejętnościom Navarro, ale także jej psychice – Amerykanka praktycznie nigdy nie traci zimnej krwi na korcie.

Zarówno Iga, jak i Sabalenka z pewnością będą musiały w najbliższych meczach zmierzyć się z silnymi rywalkami. Szanse na awans do finału wprawdzie się zwiększyły po eliminacji Rybakiny, ale droga do sukcesu obfituje w trudności. Gdyby Świątek przeszła Navarro, w półfinale mogłaby zmierzyć się z Madisona Keys lub być może z Eliną Switoliną, która niespodziewanie pokazała, że jest w dobrej formie, mimo swojego historii problemów zdrowotnych.

Włodarze Australian Open muszą być zadowoleni z nieprzewidywalności turnieju. W obecnych zawodach na czołowej pozycji może zabraknąć „jedynki” i „dwójki” rankingu, co zwiększa dramatyzm rywalizacji. Wyniki pokazują, że tenis kobiet jest pełen emocji i zaskakujących zwrotów akcji, co czyni każdy mecz niewiadomą. Kto wyjdzie z tego zamieszania jako zwycięzca? O tym przekonamy się niebawem.