Prokuratorka Justyna Pilarczyk w ogniu krytyki: Grozi jej 10 lat więzienia za umorzenie śledztwa
2025-01-20
Autor: Tomasz
Sprawa Justyny Pilarczyk, prokuratorki, która umorzyła śledztwo dotyczące liderki Obozu Narodowo-Radykalnego (ONR), nabiera tempa. Po decyzji o wycofaniu aktu oskarżenia, jej kariera zawodowa znacznie przyspieszyła. Awansowała z prokuratury rejonowej do okręgowej, gdzie najpierw objęła funkcję rzeczniczki, a następnie została szefową całego dolnośląskiego wydziału prokuratury.
Na jaw wyszły nowe informacje, że specjalnie powołany zespół prokuratorów, mający na celu zbadanie działań prokuratury w latach 2015-2023, umieścił przypadek Pilarczyk na czołowej liście spraw motywowanych politycznie. Obecnie prowadzono badania w kierunku nadużycia jej uprawnień, co może skończyć się dla niej poważnymi konsekwencjami, w tym do 10 lat więzienia, jeśli sprawa trafi do sądu.
Justyna Pilarczyk, związana z rządami partii PiS, znalazła się na czołowej pozycji w strukturach prokuratury po tym, jak w 2015 roku PiS wygrał wybory, a Zbigniew Ziobro został ministrem sprawiedliwości. Jej działania związane z mową nienawiści oraz komentarze podczas antyimigranckich manifestacji wzbudziły sporą kontrowersję, w tym komentarze dotyczące muzułmanów i osób czarnoskórych.
Pilarczyk była odpowiedzialna za prowadzenie sprawy przeciwko działaczce ONR, Justynie Helcyk, która w swoich wystąpieniach publicznych poruszała skandalizujące tematy związane z imigrantami. Mimo przedstawienia solidnych dowodów, dotyczących mowy nienawiści, Pilarczyk postanowiła wycofać akt oskarżenia, co wzbudziło lawinę krytyki.
W wyniku tej sytuacji pojawiły się doniesienia, że jej decyzje były podyktowane politycznymi naciskami, co sugeruje, że prokuratorki są podporządkowane wytycznym politycznym, a nie rzetelnym normom prawnym. To tylko potęguje argumenty o rzekomej destabilizacji niezawisłości instytucji wymiaru sprawiedliwości w Polsce.
Dodatkowo, według raportu Prokuratury Krajowej, wniosek o wszczęcie dochodzenia w sprawie Pilarczyk dotyczy przekroczenia uprawnień oraz możliwego działania na korzyść osobistą. Jeśli zarzuty się potwierdzą, odwołania się od tamtych decyzji prokuratorskich mogą prowadzić do poważnych konsekwencji nie tylko dla Pilarczyk, ale także dla osób, które mogły być zaangażowane w proces. W tym kontekście, eksperci wskazują na potrzebę dalszej analizy sytuacji i potencjalnych spraw pozwanych.