W ekskluzywnym wywiadzie dla "Plus Minus", profesor Andrzej Nowak, znany historyk i członek komitetu wspierającego Karola Nawrockiego, zdradził kulisy swojego poparcia dla kandydata na prezesa Instytutu Pamięci Narodowej. Jego wstępne preferencje były inne, ale ogromne wrażenie, jakie Nawrocki wywarł podczas swojej prezentacji, sprawiło, że Nowak zmienił zdanie.

"Kiedy po raz pierwszy usłyszałem o jego kandydaturze, miałem już swojego faworyta. Jednak sposób, w jaki Karol zaprezentował swoje pomysły i wartości, zrobił na mnie i na innych bardzo duże wrażenie. To człowiek niezwykle dynamiczny, pracowity oraz dystyngowany. Nie boi się podejmować trudnych decyzji i bronić swoich przekonań, nawet w obliczu oporu" – mówi Nowak.

Według profesora, Nawrocki ma wszystkie cechy, którymi powinien dysponować przyszły prezydent IPN. "Kandydat ten musi posiadać umiejętności do prowadzenia efektywnej kampanii i przekonywania społeczeństwa, powinien być osobą młodą, energiczną, z silnym charakterem i odpornością na krytykę. To kluczowe cechy, które pomogą mu w obliczu trudnych wyzwań, jakie mogą go spotkać w trakcie sprawowania funkcji publicznej" – podkreśla.

"Tylko Nawrocki może uratować IPN"

Co więcej, profesor Nowak zaznaczył, że tylko zwycięstwo Karola Nawrockiego może zapewnić przyszłość dla IPN. "Obecna administracja w wyraźny sposób deklaruje zamiar zlikwidowania Instytutu Pamięci Narodowej. Jeśli nowy prezydent nie będzie miał odwagi, by sprzeciwić się tym planom, IPN znajdzie się w ogromnym niebezpieczeństwie. Rafał Trzaskowski, obecny prezydent, raczej nie zawetuje pomysłów rządu Donalda Tuska. Z kolei Nawrocki, mając duże szanse na wygraną, mógłby wpłynąć na stabilność i przyszłość IPN" – mówi z przekonaniem.

Nowe badania opinii publicznej pokazują, że nastroje społeczne stają się coraz mniej przychylne rządzącym, co napawa optymizmem zwolenników Nawrockiego. "Jego szanse rosną, a obywatele coraz bardziej zauważają problemy, które władza stara się zatuszować" – podsumowuje profesor Nowak.