Prezydent Finlandii komentuje dołączenie do NATO. "W ostatniej chwili"
2024-11-09
Autor: Marek
W wywiadzie udzielonym "Ilta-Sanomat" były premier Finlandii, Alexander Stubb, odniósł się do znaczenia przystąpienia kraju do NATO, zaznaczając, że decyzja nie była podyktowana jedynie wyborami Donalda Trumpa na prezydenta USA, ale także sytuacją wojenną w Ukrainie oraz ogólnym zmęczeniem konfliktem w regionie.
- Z perspektywy czasu, patrząc na sytuację w Niemczech, trudno byłoby uzasadnić, dlaczego Finlandia miałaby znajdować się poza NATO - powiedział Stubb. - Dlatego bardzo istotne było, aby w okresie wczesnej fazy wojny przystąpić do Sojuszu.
Prezydent Sauli Niinisto podjął decyzję o aplikacji o członkostwo w NATO w odpowiedzi na rosyjską inwazję na Ukrainę oraz retorykę Kremla, która sugerowała odbudowę sfer wpływów. Finlandia została przyjęta do NATO 4 kwietnia 2023 roku, co oznaczało zakończenie długoletniej polityki neutralności kraju.
Stubb dodał, że Finlandia, pomimo przynależności do najpotężniejszego sojuszu militarnego, musi być przygotowana na wszelkie działania ze strony Rosji.
- Nie dostrzegam końca rosyjskiego imperializmu, w ramach którego terytorium jest poszerzane nielegalnymi środkami - podkreślił, zauważając, że Rosja kontynuuje zbrojenia i w perspektywie kilku lat odbuduje swój potencjał do poziomu sprzed rozpoczęcia wojny w Ukrainie. - Musimy również być gotowi na potencjalną niepewność - dodał.
W opinii byłego premiera, wraz z nową kadencją Trumpa, prawdopodobnie wzrośnie presja na wydatki obronne w Finlandii, które obecnie wynoszą około 2,5% PKB, przekraczając tym samym 2% wymagane przez NATO.
Z drugiej strony, oceniając sytuację międzynarodową, Stubb stwierdził: - Mówienie o III wojnie światowej czy konflikcie atomowym nie ma sensu. Nie warto wpadać w panikę.
Były premier podkreślił również, że nie spodziewa się, aby USA, pod przywództwem Trumpa, dokonały radykalnych zmian w swoim zaangażowaniu w NATO lub wycofały się z Europy. - Najważniejsi sojusznicy Amerykanów znajdują się w Europie - stwierdził, dodając, że odpowiedzialność za bezpieczeństwo na pewno ulegnie zmianie w najbliższej przyszłości. Finlandia, w dobie napięć światowych, z pewnością pozostanie na pierwszej linii obrony przed ewentualnymi zagrożeniami.