
Prezydencki minister nie przebiera w słowach! Uderza w Sikorskiego: "Już na emeryturze!"
2025-09-12
Autor: Agnieszka
W burzliwej dyskusji politycznej, która miała miejsce w piątek rano, Marcin Przydacz, minister w kancelarii prezydenta, zaserwował ostry komentarz na temat Radosława Sikorskiego. Był to efekt zastrzeżeń dotyczących rosyjskich dronów zestrzelonych nad Polską, które zdominowały rozmowę w Radiu ZET.
Wiodąca program Beata Lubecka nie mogła nie zauważyć rosnącego napięcia między Przydaczem a Sikorskim. Zauważyła, że ich relacje są napięte, co tylko dodało pikanterii do całej dyskusji.
Sikorski wraca do przeszłości?
Przydacz nawiązał do wypowiedzi Sikorskiego, który stwierdził na antenie TVN24, że uczy się przez całe życie, przypominając, iż jego polityczna kariera rozpoczęła się, gdy Przydacz był jeszcze dzieckiem.
"Pan Sikorski zbliża się do emerytury. Zaczyna myśleć o pisaniu wspomnień. Czas, aby zrozumiał, że nadchodzi nowe pokolenie polityków i ekspertów, które z pewnością przyniesie świeżość" - skwitował Przydacz.
Ambicje polityczne i zgrzyty w koalicji?
W odpowiedzi na nieprzychylne uwagi, Przydacz nie przepuścił okazji na wytykanie bezczelności Sikorskiego. Podkreślił, że jego zachowanie często "graniczy z chamstwem" i że takie podejście do dyplomacji jest niedopuszczalne.
Zarzucono Sikorskiemu także ambicje polityczne, które mogą prowadzić do zgrzytów z Donaldem Tuskiem. "Jego ambicje do zasiadania na fotelu premiera stają się coraz bardziej wyraźne" - dodał Przydacz.
Co czeka polskich polityków?
Tymczasem w obliczu coraz większych napięć w polskiej polityce, warto zastanowić się, jak takie publiczne potyczki wpływają na przyszłość partii i ich liderów. Oczy wszystkich polityków skierowane są na nadchodzące wybory, w których zarówno Przydacz, jak i Sikorski będą musieli wykazać swoje umiejętności i wizje.
Czy przed nami kolejne przeszkody w politycznej grze, czy może zaskakujący sojusze? Czas pokaże, ale na pewno emocji nie zabraknie!