Izrael staje w obliczu ogromnej krytyki z Europy, a izraelski minister nie ma żadnych złudzeń co do sytuacji. Wskazuje na hipokryzję, która dominuje w relacjach na linii Europa-Izrael.

Bezpieczeństwo Izraela jako racja stanu?

Minister podkreśla, że w Niemczech bezpieczeństwo Izraela jest traktowane jako racja stanu, ale sam ciągle szuka odpowiedzi na to pojęcie. W Europie narasta pro-palestyńska sympatia, która zdominowała ostatnie lata. Zastanawia się, gdzie w tej sytuacji znajduje się prawdziwe wsparcie dla Izraela.

Zaskakująca europejska obojętność

Minister zauważa, że niektóre kraje europejskie uznały Palestynę, a wiele innych podąża ich śladem. W Europie wydaje się, że idei państwa palestyńskiego nie można kwestionować, co stworzyło niebezpieczną sytuację w regionie.

Brak refleksji po porażkach

Po nieudanych eksperymentach Izraela, takich jak porozumienia z Oslo czy wycofanie z Gazy, Europa nadal trwa w swoich przekonaniach. Minister wskazuje, że nie wyciągnięto z tego żadnych wniosków w polityce unijnej.

Tajemnice zza kulis

Choć niektórzy politycy rozumieją, dlaczego stworzenie państwa palestyńskiego byłoby problematyczne, publiczna opinia jest jednoznacznie pro-palestyńska, co stwarza ostre podziały.

Narastający antysemityzm

W Europie narasta antysemityzm, co widać w atakach na Żydów. Izraelski minister pyta retorycznie, dlaczego Żydzi i Izraelczycy są celem ataków, w przeciwieństwie do innych narodowości.

Brudna robota Izraela

W kontekście krytyki ze strony europejskich polityków, minister przywołuje słowa niemieckiego kanclerza, który powiedział, że Izrael "wykonuje brudną robotę", co według niego jest prawdą. Izrael działa w regionie, aby zapewnić bezpieczeństwo, a rezultaty tych działań są często zarówno krytykowane, jak i chwalone.