Premier Grenlandii nie ma wątpliwości: "Nie jesteśmy na sprzedaż!"
2024-12-24
Autor: Andrzej
Premier Grenlandii, Mute Egede, stanowczo odpowiedział na propozycję Donalda Trumpa dotycząca zakupu wyspy przez Stany Zjednoczone, odrzucając ją w zdecydowanych słowach. Egede podkreślił, że Grenlandia, jako terytorium zależne Danii, nie jest na sprzedaż i nigdy nie będzie. "Grenlandia jest nasza. Nie jesteśmy na sprzedaż i nigdy nie będziemy. Nie możemy przegrać naszej długiej walki o wolność!" - powiedział premier Egede.
W ostatnich dniach Trump na swoim profilu w mediach społecznościowych stwierdził, że posiadanie Grenlandii ma kluczowe znaczenie dla bezpieczeństwa narodowego USA. Wskazał na strategiczne znaczenie bazy lotniczej Pituffik, która według jego słów, jest niezbędna dla amerykańskiego systemu wczesnego ostrzegania przed rakietami balistycznymi. Twierdził, że „kontrola nad Grenlandią jest absolutnie konieczna” dla ochrony wolności na świecie.
Grenlandia uzyskała autonomię od Danii w 1979 roku i zyskała prawo do ogłoszenia niepodległości w 2009 roku, jednak wciąż otrzymuje znaczne wsparcie finansowe z Kopenhagi. Interes Trumpa w zakupie Grenlandii nie jest nowością; już w 2019 roku wyraził chęć nabycia wyspy, co zostało negatywnie przyjęte zarówno przez Danię, jak i władze Grenlandii.
Co więcej, Grenlandia zmaga się z wyzwaniami związanymi ze zmianami klimatycznymi, a jej bogate zasoby naturalne przyciągają uwagę wielu krajów, co sprawia, że temat suwerenności wyspy staje się coraz bardziej aktualny. Na pewno w obliczu rosnącej rywalizacji geopolitycznej, sytuacja Grenlandii oraz jej relacje ze Stanami Zjednoczonymi i Danii będą dalej obserwowane na światowej scenie politycznej. Co przyniesie przyszłość dla Grenlandii? Czy wyspa będzie w stanie zachować swoją niezależność w obliczu zagrożeń ze strony mocarstw? To pytania, które mogą zyskać na znaczeniu w nadchodzących latach.